Koronawirusa wykryto u jednego z dzieci chodzących do przedszkola przy ul. Ryżowej 17 w Warszawie. Przedszkolak zaraził się od rodziców - powiedziała w poniedziałek PAP rzecznika prasowa Mazowieckiej Inspekcji Sanitarnej Joanna Narożniak. Przedszkole jest zamknięte.

Chore dziecko chodziło do grupy przedszkolnej, do której uczęszczało kilkoro dzieci. Przedszkolak zaraził się od rodziców. Testy wykazały zakażenie najpierw u ojca dziecka, który się zaczął źle czuć, a potem u matki i dziecka.

Jak wyjaśniła rzecznik prasowa, kwarantanną zostaną na pewno objęte wszystkie dzieci z bezpośredniego kontaktu tego przedszkolaka i ich rodziny, a także niektórzy pracownicy.

"Obecnie trwają intensywne czynności związane z dochodzeniem epidemiologicznym" - powiedziała Narożniak, wyjaśniając, że polega ono wywiadach telefonicznych pracowników Powiatowej Inspekcji Sanitarnej z rodzicami dzieci i pracownikami przedszkola.

"To jest kwestia ustalenia wszystkich osób z kontaktu i ustalenia poziomu ryzyka, które z tych osób pójdą ze względu na bezpośredni kontakt z osobą zarażoną na kwarantannę, a które zostaną tylko objęte nadzorem epidemiologicznym" - wskazała.

Placówka przy ul. Ryżowej jest zamknięta do końca tygodnia. Taką decyzję podjęła dyrekcja przedszkola w porozumieniu z Inspekcją Sanitarną. (PAP)