Serbia ogłosiła w czwartek ponowne otwarcie granic, zamkniętych od 15 marca z powodu pandemii koronawirusa; Belgrad od początku maja znosi sukcesywnie ograniczenia społeczne i gospodarcze. Ograniczenia luzuje też serbska część Bośni i Hercegowiny.
ShutterStock

Oficjalny komunikat rządu Serbii głosi, że w związku ze znaczną poprawą sytuacji pandemicznej w kraju od piątku „zostają ponownie otwarte posterunki graniczne i zaczyna obowiązywać zezwolenie na swobodny wjazd do Republiki Serbii, bez obowiązkowych testów na koronawirusa lub posiadania specjalnych przepustek".

Wcześniej Serbia zniosła stan wyjątkowy oraz nocną godzinę policyjną, otwarte zostały restauracje, szkoły i centra handlowe. Obowiązuje jednak nadal zasada dystansu społecznego.

Serbia do tej pory odnotowała prawie 11 tys. zakażeń koronawirusem i 237 zgonów.

Na poluzowanie ograniczeń zdecydowała się także Republika Serbska, jedna z dwóch autonomicznych części Bośni i Hercegowiny (BiH). Premier Radovan Viszković poinformował o zniesieniu stanu wyjątkowego, zniesieniu godziny policyjnej oraz odejściu od obowiązku dwutygodniowej kwarantanny dla osób wjeżdżających na teren zamieszkanej przez Serbów części BiH.

Otwarte zostały także sklepy, salony fryzjerskie i kosmetyczne, bary i restauracje z zewnętrznymi ogródkami, przedszkola i kliniki dentystyczne. "Biorąc pod uwagę poziomy wzrost liczby zarażonych osób stwierdziliśmy, że stopniowy powrót do normalności jest uzasadniony" - powiedział premier Republiki Serbskiej w BiH i wyjaśnił, że nadal zachowana zostanie zasada dystansu społecznego i obowiązek noszenia maseczek.

W całej BiH, której drugą autonomiczną częścią jest federacja bośniacko-chorwacka, odnotowano do tej pory 2 350 przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 140 osób, w tym 99 w Republice Serbskiej.