Prof. Kamil Zaradkiewicz, jak nikt inny, gwarantuje bezstronne i bezpieczne przeprowadzenie Sądu Najwyższego na drodze do wyłonienia nowego I prezesa tego sądu - powiedział w czwartek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

"Jestem pod wrażeniem decyzji pana prezydenta, ponieważ bardzo wielu sędziów, którzy znaleźli się w nowych izbach SN, może być bardziej wiązanych, w sensie drogi życiowej, z szeroko rozumianym naszym środowiskiem, jeśli chodzi o sferę wartości, niż sędzia Zaradkiewicz" - ocenił Ziobro, pytany podczas czwartkowej konferencji prasowej o decyzję prezydenta w sprawie osoby pełniącej obowiązki I prezesa SN.

W czwartek Kancelaria Prezydenta poinformowała, że prezydent Andrzej Duda powierzył wykonywanie obowiązków I prezesa SN z dniem 1 maja sędziemu SN Kamilowi Zaradkiewiczowi - do czasu powołania I prezesa Sądu Najwyższego.

Czwartek jest ostatnim dniem kadencji dotychczasowej I prezes SN Małgorzaty Gersdorf. Zgodnie z ustawą o SN, jeżeli kandydaci na nowego I prezesa SN nie zostali wybrani zgodnie z zasadami określonymi w ustawie, Prezydent RP "niezwłocznie powierza wykonywanie obowiązków Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego wskazanemu przez siebie sędziemu Sądu Najwyższego". W ciągu tygodnia Zaradkiewicz powinien zwołać zgromadzenie sędziów SN w celu wyłonienia kandydatów na nowego I prezesa tego sądu.

Ziobro wskazał, że "sędzia Zaradkiewicz ma bardzo duży dorobek naukowy, jest od blisko 20 lat związany naukowo z UW, ale - co najważniejsze - był jednym z najbliższych współpracowników naukowych takich ludzi jak prezes TK i sędzia TSUE Marek Safjan, czy też wreszcie warto wspomnieć o długoletniej współpracy Zaradkiewicza z prezesem TK Andrzejem Rzeplińskim, który musiał bardzo wysoko cenić kwalifikacje merytoryczne, wiedzę, doświadczenie i umiejętności prof. Zaradkiewicza, skoro uczynił go tak ważną osobą w TK na całe lata".

"W związku z tym decyzja prezydenta jest wyjściem naprzeciw poszukiwaniom kandydata, który jest człowiekiem wychodzącym poza wszelkie podziały w obszarze sądownictwa, który swoimi poglądami często wyrażał zdanie odrębne, od tego dominującego w tej części polityki, którą ja podzielam" - mówił Ziobro.

W ocenie szefa resortu sprawiedliwości Zaradkiewicz "jest najwyższej klasy naukowcem, ekspertem, człowiekiem cenionym przez bardzo liczne naukowe gremia w Polsce i poza Polską". "Jak nikt inny gwarantuje bezstronne i bezpieczne przeprowadzenie SN na drodze do wyłonienia nowego I prezesa" - podkreślił Ziobro.

"Dziwię się więc I prezes SN Małgorzacie Gersdorf, że nie wyraziła uznania dla tej decyzji prezydenta, bo tego należałoby się spodziewać. Zwłaszcza, że prezydent działał w ramach i na podstawie prawa, i realizował swój obowiązek wynikający z tego, co nakłada na niego ustawa" - powiedział ponadto minister sprawiedliwości.

Z kolei wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł zaznaczył, że 20 lat temu - jako student - miał zajęcia z Zaradkiewiczem. "Były to kapitalne zajęcia, jedne z najlepszych, w jakich miałem przyjemność uczestniczyć na Wydziale Prawa UW" - powiedział.

Prezes Gersdorf pytana w czwartek o tę decyzję prezydenta powiedziała, że "jest to nieważna nominacja, bo to jest na chwilę dla przeprowadzania wyboru (I prezesa SN - PAP)". Dodała, że nie jest zaskoczona tą nominacją. (PAP)

Autor: Marcin Jabłoński