W Irlandii w ciągu ostatniej doby z powodu koronawirusa zmarło 31 osób, wskutek czego bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do 365, a liczba wykrytych zakażeń zwiększyła się o 527 - podało w poniedziałek wieczorem ministerstwo zdrowia tego kraju.

To trzeci w ciągu ostatnich siedmiu dni przypadek, by liczba zmarłych w ciągu doby była wyższa niż 30 - największą - 36 - odnotowano 7 kwietnia.

527 nowo wykrytych zakażeń to drugi co do wielkości dobowy bilans od początku epidemii. Ponadto w poniedziałek bilans wykrytych zakażeń zwiększył się jeszcze o 465 pozytywnych wyników testów, które przeprowadzono w poprzednich dniach, a następnie wysłano do laboratorium do Niemiec. W ten sposób aktualna liczba wykrytych zakażeń w Irlandii wzrosła do 10647.

W piątek irlandzki rząd ogłosił, że wprowadzone 27 marca ograniczenia w kontaktach społecznych - które początkowo miały obowiązywać do 12 kwietnia - zostają przedłużone do 5 maja. Jak wyjaśnił p.o. premiera Leo Varadkar, spowolniły one epidemię, ale jeszcze jej nie zatrzymały.

W mocy pozostaje zatem zakaz wychodzenia z domów, z wyjątkiem ściśle określonych przypadków - niezbędnych zakupów, wizyt lekarskich, niezbędnych wizyt rodzinnych, indywidualnych ćwiczeń fizycznych lub niezbędnej pracy, która nie może być wykonywana z domu. Z transportu publicznego korzystać mogą tylko osoby wykonujące kluczowe zawody, zaś pozostałe osoby nie mogą się oddalać od domu na więcej niż 2 km.

Zamknięte pozostaną prawie wszystkie sklepy; wszystkie zgromadzenia, zarówno publiczne, jak i prywatne, poza członkami jednego gospodarstwa domowego, pozostają zabronione, a osoby powyżej 70. roku życia lub cierpiące na choroby przewlekłe nadal mają obowiązek niewychodzenia z domów.