W krajach Kaukazu Południowego - Armenii, Azerbejdżanie i Gruzji - odnotowano dotychczas łącznie 730 przypadków zakażeń koronawirusem. Trzy osoby zainfekowane zmarły w Armenii, a cztery w Azerbejdżanie. By zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby w regionie obowiązują liczne restrykcje.

W Azerbejdżanie liczba zakażonych koronawirusem wynosi 209. Cztery zakażone osoby zmarły, a 15 uznano za wyleczone - przekazał sztab operacyjny przy gabinecie ministrów w Baku. W połowie marca w kraju odwołano wszystkie masowe wydarzenia, zamknięto kina, siłownie, centra rozrywki, biblioteki, muzea. Do 20 kwietnia mają być też zamknięte placówki edukacyjne.

W związku z zagrożeniem zakażenia z domów nie mogą wychodzić osoby powyżej 65. roku życia, zamknięty jest też wjazd i wyjazd z aglomeracji Baku - podaje portal Kawkazskij Uzieł. Od niedzieli ruch drogami międzymiastowymi jest otwarty tylko dla transportu specjalnego i ciężarówek.

Trzy osoby zakażone koronawirusem zmarły w sąsiedniej Armenii. Tam liczba zakażonych doszła do 424, za wyleczone uznano 30 osób.

Od 16 marca w Armenii obowiązuje stan wyjątkowy, który ma trwać do 14 kwietnia. Zamknięte są szkoły, nie działają bary, kina, kluby, stadiony, obiekty sportowe i kasyna. Obywatele Armenii mają zakaz wyjazdu z kraju drogą lądową, zakazane są też zgromadzenia publiczne powyżej 20 osób.

W Gruzji potwierdzono dotychczas 97 przypadków zakażenia. Jak podają władze, 18 osób uznano za wyleczone. Kwarantanną objętych jest prawie 5 tys. ludzi. Dwóch chorych hospitalizowanych w Tbilisi jest w stanie krytycznym. Władze poinformowały, że na ulicach w regionie Megreli ustawiono posterunki kontrolne, by ograniczyć przemieszczanie się ludzi.

W kraju do 21 kwietnia obowiązuje stan wyjątkowy. Wprowadzono też ograniczenia dotyczące międzynarodowego transportu drogowego, z wyłączeniem przewozów towarowych. Zakazano zgromadzeń, w których uczestniczy więcej niż 10 osób. Zamknięto wszystkie punkty handlowe oprócz sklepów spożywczych, aptek i stacji paliw.