O pierwszym zgonie spowodowanym koronawirusem poinformowały w piątek po południu władze Szkocji. Tym samym liczba ofiar śmiertelnych w całej Wielkiej Brytanii wzrosła do 11.

Pacjent, którego płci nie podano, był osobą w starszym wieku z innymi dolegliwościami zdrowotnymi.

Według stanu na piątkowe popołudnie, w Szkocji przebadano na obecność koronawirusa 3314 osoby, z czego u 85 stwierdzono zakażenie. To oznacza wzrost o 25 przypadków w ciągu ostatniej doby.

Władze Szkocji podjęły bardziej zdecydowane działania w kwestii walki z epidemią niż rząd brytyjski - od poniedziałku odwołane będą wszystkie zgromadzenia liczące powyżej 500 osób, choć tak jak i w pozostałych częściach Zjednoczonego Królestwa szkoły pozostaną na razie czynne.

Wcześniej w piątek brytyjskie ministerstwo zdrowia informowało o 796 potwierdzonych przypadkach koronawirusa, ta liczba nie obejmuje jednak nowych zakażeń w Szkocji.