Prezydent Zuzana Czaputova przesłała list do Rady Europy z powiadomieniem, że nie ratyfikuje konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (Konwencji Stambulskiej) – poinformował w czwartek jej rzecznik Martin Striżinec. Decyzja prezydent jest konsekwencją odrzucenia dokumentu przez parlament.

25 lutego, na cztery dni przed wyborami parlamentarnymi, posłowie sprzeciwili się ratyfikacji podpisanego wcześniej w imieniu Słowacji dokumentu. Prezydent zapowiadała, że uszanuje wolę posłów, ale uzależniała swoją decyzję od zgodnej z konstytucją procedury, tj. uchwały parlamentu akceptującej lub odrzucającej umowę.

Striżinec podkreślił, że warunkiem każdej ratyfikacji jest zgoda parlamentu, a tej w odniesieniu do Konwencji Stambulskiej nie było, więc prezydent nie mogła dokonać ratyfikacji.

Słowaccy krytycy konwencji podkreślali, że nie zajmuje się ona jedynie zapobieganiem przemocy wobec kobiet, ale wprowadza nową definicję małżeństwa, które w słowackiej konstytucji określone jest jako związek kobiety i mężczyzny. Zwracano uwagę, że dokument zajmuje się również ideologia gender.

Konwencję przyjęto w Stambule w 2011 r., a Słowacja należała do państw, które jako pierwsze ją podpisały. Pierwotnie ratyfikacja miała nastąpić w 2013 roku, jednak tak się nie stało.