Pacjent zakażony koronawirusem jest stabilny, czuje się dobrze - poinformował w środę wojewoda lubuski Władysław Dajczak. Również te osoby, które miały kontakt z tym pacjentem, są w tej chwili w kwarantannie domowej - dodał.

W środę rano minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował, że w nocy potwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce. Dodał, że pacjent jest hospitalizowany w szpitalu w Zielonej Górze.

"Ten pacjent jest hospitalizowany w Zielonej Górze w Szpitalu Uniwersyteckim, na oddziale zakaźnym" - poinformował w środę podczas konferencji prasowej wojewoda lubuski Władysław Dajczak. Podkreślił jednocześnie, że te dziania podejmowane na wypadek wystąpienia w Polsce koronawirusa, o których mówił premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski, a realizowane również w województwie lubuskim, potwierdzają, że jesteśmy dobrze przygotowani na przyjęcie przypadków zachorowań na koronawirusa.

"To, co wydarzyło się z tym pacjentem (...) potwierdziło, że wszystkie procedury, które zostały ustalone na wypadek takiego przypadku, zadziałały wręcz doskonale" - podkreślił.

Wojewoda poinformował także, że pacjent zakażony koronawirusem jest w tej chwili w izolacji, a jego stan jest stabilny. "Na dzień dzisiejszy, z tych informacji, które mamy, pacjent jest stabilny, czuje się dobrze" - powiedział. "Również te osoby, które miały kontakt z tym pacjentem, są w tej chwili w kwarantannie domowej" - dodał.