Nie ma planów podwyżek cen biletów komunikacji miejskiej w 2020 roku - napisał na Twitterze rzecznik warszawskiego ratusza Kamil Dąbrowa. O zamiarach podwyższenia cen biletów mówił radny Koalicji Obywatelskiej Tomasz Żyłka.

"Czeka nas podwyżka cen biletów komunikacji miejskiej – zapowiadał to już prezydent Rafał Trzaskowski. Moim zdaniem jest to konieczne. Ceny biletów będą rosły" - powiedział Żyłka w rozmowie z PAP. Zaproponował, aby już rozpocząć publiczną dyskusję na ten temat. "Dobrze by było, gdyby udało się zamortyzować podwyżkę cen biletów wynikającą ze wzrostu cen paliwa. Tramwaje i metro będą miały duży problem z powodu wzrostu cen energii elektrycznej" – zaznaczył.

"Informuję, że nie ma w tej chwili żadnych decyzji ws. podwyżek cen biletów komunikacji miejskiej w @warszawa @WTP_Warszawa. Mówienie o takich +planach+ to spekulacje" - napisała w czwartek na Twitterze zastępczyni rzecznika warszawskiego ratusza Ewa Rogala. W podobnym tonie wypowiedział się też rzecznik ratusza Kamil Dąbrowa. "Nie ma w @warszawa planów podwyżek (cen) biletów komunikacji miejskiej w 2020 roku" - podkreślił.

Na początku swojej kadencji prezydent stolicy Rafał Trzaskowski informował, że kwestia cen biletów za transport publiczny wymaga analizy.

Na początku grudnia tego roku Rada Warszawy podjęła uchwałę, zgodnie z którą z bezpłatnych przejazdów transportem publicznym skorzystają m.in. dzieci z odroczonym obowiązkiem szkolnym, a także osoby z orzeczonym umiarkowanym stopniem niepełnosprawności z powodu zaburzenia głosu, mowy i choroby słuchu. W uzasadnieniu uchwały poinformowano, że zmiany te będą skutkowały obniżeniem dochodów ze sprzedaży biletów, co może wiązać się z korektą planu dochodów i wydatków Zarządu Transportu Miejskiego.(PAP)