Na kilka dni przed jubileuszowym szczytem NATO w kuluarach trwają rozmowy na temat zniesienia weta, które Turcja zgłosiła wobec scenariuszy obrony Polski i państw bałtyckich – wynika z informacji DGP. Blokada ich przyjęcia oznaczałaby poważny kryzys paktu. I wizerunkowe fiasko wtorkowego spotkania w Londynie.
Nasi rozmówcy przekonują, że Ankara może złagodzić stanowisko i zaakceptować ważne dla Warszawy ustalenia. We wtorek Reuters podał, że w zamian za to żąda wpisania działającej w Syrii kurdyjskiej partyzantki – Powszechnych Jednostek Obrony (YPG) na listę organizacji terrorystycznych. – To taktyka negocjacyjna. Do wpisania YPG na tę listę najpewniej nie dojdzie. Turcy w rzeczywistości domagają się złagodzenia stanowiska Zachodu wobec ich operacji w północnej Syrii – przekonuje źródło DGP w polskiej dyplomacji. – Po raz pierwszy od lat jedziemy na szczyt, aby bronić status quo, a nie zgłaszać nowe propozycje – dodaje kolejny rozmówca z Pałacu Prezydenckiego.
Szczegółowe plany ewentualnościowe to dla Polski i krajów bałtyckich sprawa strategiczna. Opisują one zasady postępowania na wypadek ataku ze Wschodu. Regulują między innymi użycie stacjonujących w naszym kraju sił NATO.
Turcja, mimo że ma z Warszawą poprawne stosunki, wzięła nas jako zakładnika w swojej polityce wobec Syrii. I to w sytuacji, w której prezydent Andrzej Duda sporo zainwestował w relacje z Ankarą. Jesienią 2017 r. oskarżany o autorytaryzm Recep Tayyip Erdoğan gościł nawet w Warszawie na zaproszenie głowy państwa.
Ale weto wobec planów ewentualnościowych to niejedyny problem w przededniu szczytu. We wtorek Turcja testowała kupione w Rosji systemy przeciwlotnicze S-400 Triumf. Celem były samoloty F-16, które są na wyposażeniu NATO (w tym Polski). Szef amerykańskiej dyplomacji stwierdził, że jest to „niepokojące”. Wcześniej z powodu współpracy z Rosją USA zrezygnowały z dostarczania do Turcji myśliwców F-35.
Najpierw w rozmowie z magazynem „The Economist” prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że NATO znajduje się w stanie „śmierci mózgowej”, a on sam ma wątpliwości, czy art. 5 jest nadal aktualny. Później Recep Tayyip Erdoğan rozkazał demonstracyjny przelot nad Ankarą eskadry tureckich myśliwców F-16, do których celowano z kupionych od Rosji systemów ziemia-powietrze S-400 Triumf. Mniej więcej w tym samym czasie do mediów trafiła informacja, że Ankara blokuje – opracowane w pakcie – plany obrony Polski i krajów bałtyckich przed agresją ze Wschodu.
Z kolei w Stanach Zjednoczonych tempa nabiera procedura impeachmentu Donalda Trumpa, w trakcie której wypływają szokujące informacje na temat alternatywnej dyplomacji, którą Waszyngton uprawiał wobec frontowego państwa, jakim jest Ukraina. 5 grudnia Sąd Najwyższy wysłucha prawników prezydenta USA i zdecyduje, czy ich mocodawca będzie musiał ujawnić swój majątek. Media amerykańskie piszą o zobowiązaniu, które Trump miał zaciągnąć w rosyjskim, kojarzonym z wywiadem – Alfa Banku. Na kilka dni przed wtorkowym szczytem NATO w Londynie, na którym będzie świętowany jubileusz 70 lat istnienia organizacji, pakt ma problem. Jak twierdzą źródła DGP, mimo urzędowego optymizmu deklarowanego przez przedstawicieli polskiej dyplomacji, obecnie Warszawa walczy raczej o utrzymanie tego, co udało się do tej pory uzyskać w relacjach z Sojuszem niż o rozwijanie dalszego zaangażowania na wschodniej flance. To, co mamy – m.in. stacjonowanie w Polsce wielonarodowej grupy batalionowej – wydaje się być na dziś maksimum.
Nawet jeśli w Londynie dojdzie do spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem, będzie to raczej kurtuazyjna rozmowa niż realny uzysk w relacjach z USA. Za sukces będzie można uznać spacyfikowanie weta Turcji w sprawie planów ewentualnościowych (to wydaje się być realne).
Blokowane plany to scenariusze opisujące konkretne działanie wojsk NATO na wypadek zagrożenia dla któregoś z państw Sojuszu Północnoatlantyckiego.
– Plany dla Polski powstały w 2010 r., po inwazji na Gruzję. Nie były one jednak szczegółowe. Poszczególne jednostki nie zostały przypisane do konkretnych dowództw – tłumaczy w rozmowie z DGP Justyna Gotkowska, analityk ds. bezpieczeństwa w Ośrodku Studiów Wschodnich. – Po 2014 r. stworzono dla naszego regionu tzw. plany stopniowej odpowiedzi. Są czymś pośrednim. Między tymi bardzo ogólnymi a bardzo szczegółowymi. Wtedy doprecyzowano również plany dla szpicy NATO i ogólne dla NRF, czyli Sił Odpowiedzi NATO. Jednak dla drugiego rzutu praktycznie ich nie było – tłumaczy ekspertka. To najpewniej ten element blokuje teraz Turcja. Chodzi o najbardziej szczegółowe rozwiązania. Te gdzie są rozpisane dokładne ruchy prawie 40 tys. żołnierzy Sił Odpowiedzi NATO.
Nieoficjalnie można usłyszeć, że weto Turcji może zostać wycofane jeszcze przed szczytem w Londynie. Pracuje nad tym polska dyplomacja. Nie jest jasne, co Ankara miałaby dostać w zamian. Według jednego z naszych rozmówców niepokojące jest jednak to, że Polska w ogóle stała się zakładnikiem w relacjach Turcji z państwami krytycznymi wobec prowadzonych przez nią działań w północnej Syrii. Chodzi o operację „Źródło Pokoju” rozpoczętą 9 października. Była ona kwestionowana zarówno przez Unię Europejską, jak i USA, a jej celem była likwidacja autonomii kurdyjskiej Rożawy i działających tam Powszechnych Jednostek Obrony, które Ankara oskarża o terroryzm. Turkom udało się zawojować szeroki na 32 km pas ziemi. I po rozmowach w Soczi 23 października wprowadzić tam patrole wojska i żandarmerii rosyjskiej.
zobacz także:
Jak wynika z informacji DGP, aby obniżyć temperaturę sporu wokół planów w tygodniu po szczycie do Polski ma przyjechać szef tureckiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego – Seufyllah Hacımüftüoğlu. Spotka się m.in. ze swoim odpowiednikiem Pawłem Solochem.
Były szef MON Tomasz Siemoniak w rozmowie z DGP przekonuje, że fatalny jest sam fakt wzięcia przez Turcję Polski jako zakładnika. Niezależnie od tego, jaki będzie rezultat rozmów o wecie.
– Nie jest dobrze, jeśli są rozbieżności między sojusznikami w tak podstawowej sprawie, jak plany ewentualnościowe. I że te rozbieżności stają się wiedzą publiczną. To pogłębia wrażenie braku spójności Sojuszu – komentuje były szef Ministerstwa Obrony.
Problem jest zresztą znacznie szerszy. W NATO coraz częściej mówi się o scenariuszu wyjścia Ankary z NATO. Podczas wczorajszego przemówienia w Bundestagu kanclerz Angela Merkel apelowała o utrzymanie Turcji w strukturach Sojuszu. Podobnego zdania jest były szef niemieckiej dyplomacji Sigmar Gabriel. – Jeśli doprowadzimy do jej wypchnięcia z NATO, będzie próbowała stać się nową siłą nuklearną i rozpocznie zbrojenia. Tylko członkostwo w pakcie to uniemożliwia – mówił w niemieckim radiu Deutschlandfunk.
Ga7(2019-11-28 08:42) Zgłoś naruszenie 2410
Po pierwsze. Bojkot turystyczny Turcji . Po drugie bojkot artykułów pochodzących z tego kraju. Po trzecie wprowadzenie cel zaporowych I drogich wiz dla obywateli Turcji.
Pokaż odpowiedzi (2)OdpowiedzDarecki Lodz(2019-11-28 15:03) Zgłoś naruszenie 13
Bojkot Turcji nic nie da. Opłaca im się być razem z Rosją bardziej niż z NATO. Nic tego nie zmieni.
PABLisimmo(2019-11-28 09:34) Zgłoś naruszenie 50
czyli sprzętu Beko już nikt nie kupi .... ;-)
teddybear(2019-11-28 09:00) Zgłoś naruszenie 227
Polska powinna brać przykład z Turcji jak należy dbać o własne interesy.
Odpowiedzkopi(2019-11-28 08:51) Zgłoś naruszenie 224
Czas zrewidować swoją politykę wobec Turcji. Polska zawsze popierała jej wejście do UE. Na wzajemność ze strony Turcji nie ma co liczyć. A co do Kurdów to niech się Turcja uderzy w pierś. Kurdowie walczyli z terrorystami z ISIS w czasie kiedy Turcja miała to w nosie, a nawet - jak podnoszą niektórzy - tych terrorystów wspierała. Turcja staje się nieobliczalna i trzeba na nią uważać/
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzBielec(2019-11-28 19:03) Zgłoś naruszenie 00
🤣🤣🤣 naprawdę ubawiles mnie tym momentem
Pamiętliwy(2019-11-28 09:34) Zgłoś naruszenie 163
Turcy - dlaczego szykujecie sobie wroga, zbyt pewni siebie jesteście? Zero kebabów, chałwy i samochodów z Turcji - może to ich przekona. Polak w 2020 roku na wakacje do Turcji nie pojedzie ....
Pokaż odpowiedzi (2)OdpowiedzRuski troll(2019-11-29 15:46) Zgłoś naruszenie 00
Polska już niedługo będzie miała samych wrogów i dwóch fałszywych przyjaciół
Darecki Lodz(2019-11-28 15:06) Zgłoś naruszenie 11
Turcja, jeżeli odmawia obrony Polski przeciwko Rosji, to już jest wróg.
-KL-(2019-11-28 10:19) Zgłoś naruszenie 131
No cóż. Nasza dyplomacja powinna oficjalnie potępić operacje tureckie w Syrii, głośno rozważać pomoc wojskową dla Kurdów i z tej pozycji zacząć negocjacje z Turcją na temat wycofania ich veta.
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzDarecki Lodz(2019-11-28 15:07) Zgłoś naruszenie 12
A po co negocjować z Turcją? Turcja z nami przeciwko Rosji nie chce walczyć. Przez to już są naszym wrogiem.
czy ten zamach stanu to nie była prowokacja(2019-11-28 13:07) Zgłoś naruszenie 81
Do dziś nie mogę zapomnieć o tym przewrocie w Turcji. Jak nieudolnie i beznadziejnie był przeprowadzony. Coraz bardziej skłaniam się ku temu, że to sam Erdogan i jego poplecznicy przeprowadzili ten "niby zamach". Pamiętam te niemrawe akcje czołgów na jakimś moście bo można wtedy było odbierać programy tureckie na satelicie. Zakładam,że to była prowokacja (jak za sowieckich czasów w ZSRR) aby złapać zwykłych ludzi za "*****" i wprowadzać stopniowo "sułtanat".
Odpowiedzergo(2019-11-28 14:32) Zgłoś naruszenie 74
nasze tegie glowy doprowadzily do tego ze jestesmy popychadlem Europy
Odpowiedzsigol(2019-11-28 13:43) Zgłoś naruszenie 66
do widzenia Polsko, mamy oto skutki dobrej zmiany, Kaczyński ładnie nas wmanewrował
Pokaż odpowiedzi (3)Odpowiedzkaszub też dziadek(2019-11-28 17:20) Zgłoś naruszenie 12
masz pan rację Panie Darecki.. Tylko kołki nie rozumieją meandrów polityki światowej . Dla nich istnieje tylko homofobia, antydemokracja i inne "tęczówki " :D
Dziadek wnuków(2019-11-28 16:44) Zgłoś naruszenie 13
Panie Darecki - w błędzie Pan jest ! Otóż ogromne znaczenie ma obsada rządu danego kraju, czy są to ludzie światli, obeznani, z jakimkolwiek dorobkiem zauważalnym w świecie czy tez *********** homofobami, antydemokratami, tak postrzeganymi w innych społecznościach ! Zgodzisz się acan ?!
Darecki Lodz(2019-11-28 15:09) Zgłoś naruszenie 52
To nie Kaczyński nas wmanewrował. Zmienił się układ polityczny na Swiecie. To kto w Polsce rządzi nie ma znaczenia.
konrad(2019-11-28 12:19) Zgłoś naruszenie 64
A co my na to? Największa armia NATO w Europie to z nami czy z Rosją sztamę trzyma Turcy potrafią się przytulić i do Trumpa i do Putina to może i My się do tej Rodziny zapiszmy.
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzkosynier(2019-11-28 16:47) Zgłoś naruszenie 11
A przytul się, przytul do obu ... do Putina i do Trumpa. A najlepiej udaj się na wczasy do klasztoru. Na dni kilka, wystarczy.
Dziadek wnuków(2019-11-28 16:39) Zgłoś naruszenie 40
Polityk - wbrew jego przypominającej człowieka postawie, osobiście nie zaliczył bym do homo erectus ! Moim zdaniem przyjęcie do sojuszu, stricte wojskowego, państwa o całkowicie odmiennej kulturze, a więc postrzegającego inaczej zasady społeczne, było wielką pomyłką. Dawno temu, jeszcze gdy była DDR i BRD spędziłem wiele lat w Karlsruhe, sporym mieście z niemieckim TK, gdzie była dzielnica turecka. Nie była rzecz jasna otoczona murem, ale prawie wszyscy mieszkańcy byli uciekinierami lub uchodżcami tureckimi. Strach tam było wejść za dnia, o zmroku zapomnieć. Nie chcę powiedzieć, że to byli ludzie gorsi, odrażający, ale jednak ja z nimi, a i oni zapewne ze mną nie moglibyśmy znależć nazbyt wiele wspólnych tematów. Ot, inne postrzeganie świata, i inne religie które nauczają - delikatnie pisząc - nieufności do innowierców. Dlatego jak na wstępie - to był błąd, ale spróbuj tu jeden z drugim przekonać do tej prawdy polityka ?! Do latania za darmo samolotami - przekonasz, a nawet nie musisz, do niszczenia prawa - jak poprzednio, także do hodowania kotów - jak najbardziej, ale do prawdy te stwory nie przekonasz !!
OdpowiedzNiestety ....(2019-11-28 20:18) Zgłoś naruszenie 33
POLAK z miotu PIS mądry po szkodzie, a TUREK mądry … przed szkodą. No cóż kudy Guru PIS do Guru Turcji.
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedzad vocem ..Darecki Lodz(2019-11-29 11:23) Zgłoś naruszenie 00
No cóż odezwał się … stały internetowy ORMO-wiec na rzecz PIS (nie mylić z członkiem PIS). Stara prawda …. "PRAWDA w oczy kole" !!!
Darecki Lodz(2019-11-29 09:56) Zgłoś naruszenie 01
Ten wpis [Niestety ....(2019-11-28 20:18)] jest po prostu głupi. Nie wnosi nowej treści do dyskusji na temat Turcja / Polska / NATO. Ten wpis jest obraźliwy bez potrzeby. Dla PIS-u (nie jestem PIS-owcem) i dla mnie Polaka (sugeruje, że jako Polak jestem głupi, bo "Turek jest mądry"). Decyzja dla moderatora, czy zostawić ten wpis [Niestety ....(2019-11-28 20:18)] jako przejaw swobody wyrażania opinii jako realizajca wolności słowa. Ja uważam, że wpis taki jak ten [Niestety ....(2019-11-28 20:18)] powinien zostać jako realizacja wolności słowa. Nie zgadzać się każdy ma prawo. Wolność słowa. W przeciwieństwie do Art. 212 (zniesławienie), który, w mojej opinii, jest nie-zgodny z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. Jeżeli ten wpis [Niestety ....(2019-11-28 20:18)] jest po prostu trollowaniem ... to jest to współczesna rzeczywistość. Tak jak współczesną rzeczywistością jest fakt, że Turcja nie powinna być w NATO. Zmienił się ukłąd polityczny. Istniejące struktury NATO / UE nie odzwierciedlają tych zmian.
kaszub też dziadek(2019-11-28 17:28) Zgłoś naruszenie 32
tak,tak. Polityk potrafi użyć samolotu nawet po to aby wyprowadzić psa na spacer. Takiego w pociągu nie spotkasz...oczywiście polityka.Przekonaj polityka aby nie łupił mieszkańców , albo zmuszał do pracy do 67 lat kobiety czy rolników . W życiu . Szybciej zajuma kasę z OFE niz to zrozumie. Szybciej sprzeda zachodnim sąsiadom cały przemysł stoczniowy..znaczy się do Kataru.
OdpowiedzBert(2019-11-28 18:41) Zgłoś naruszenie 11
wniosek jest jeden : 2-2,% na wojsko to grubo za mało ! W tym miejscu świata nie ma miejsca na słabego. To jak z Panem Wołodyjowskim, albo będą się nas bać albo będą się z nas śmiać.
OdpowiedzDarecki Lodz.(2019-11-29 09:43) Zgłoś naruszenie 10
Kto nie jest z nami jest przeciwko nam. Turcja kupuje uzbrojenie od Rosji ? I dalej jest członkiem NATO ? To jest absurd. Turcja (członek NATO) odmawia walczyć po stronie Polski w przypadku ataku Rosji ? To jest bezpośrednie złamanie Art 5 NATO ("atak na jedno państwo członkowskie NATO jest atakiem na wszystkie państwa NATO"). Turcja powinna zostać wykluczona z NATO ze względu na zagrożenie przez Turcję całego NATO. Turcja jest w Azji (97% terytorium), a nie w Europie. Turcja jest muzułmańska (98%). Rosja i Turcja mają wspólne interesy i wspólnych konkurentów i kraj, który ogranicza ekspansje i Rosjii i Turcji (USA). Jeżeli Turcja oficjalnie mówi, że nie będzie walczyć przeciwko Rosji i zbroi się w Rosji, toTurcja nie powinna być w NATO. " Lepiej jest mieć prawdziwego wroga niż fałszywego przyjaciela".
OdpowiedzDziadek wnuków(2019-11-29 09:44) Zgłoś naruszenie 02
A więc śmiało można postawić tezę, że pan Erdogan jest propanstwowcem, natomiast antyunijny !? Czyli w przeciwieństwie do naszych dyplomatołków dba o interesy kraju. Cóż, w naszej Republice Banasiów ... tfu, bananowej, każdy dba o własną kieszeń - jak klasycy pokazali ; dom schadzek, duowieża, złoto sprowadzone z Anglii na potrzeby ... ? Właśnie, czyjej partii ?? Kto zgadnie na loda dostanie !!
Odpowiedzxyz(2019-11-29 10:12) Zgłoś naruszenie 00
A może sułtan Erdogan zastosował się do rady pewnej "damy", dziś to już klasyka, że "... trzeba anulować, bo przegramy"... w domyśle anulować umowę z NATO. Na wschodzi gaz & ropa a na zachodzie tylko idea !!
OdpowiedzJasnowidz(2019-11-29 08:21) Zgłoś naruszenie 00
Nostradamus dość dokładnie opisał tą sytuacje i tą która może nastąpić....
OdpowiedzStAAbrA (2019-11-30 13:27) Zgłoś naruszenie 00
Jeszcze jacyś chętni na przyjęcie Turcji do *Ujni ??? A może jeszcze , pro forma , arabów jakichś ??? - oczywiście i jednych i drugich , żeby parytetowa sprawiedliwość została zachowana .... Itd. ...
Odpowiedz