Nastoletnia działaczka klimatyczna Greta Thunberg, która w środę dotarła do Nowego Jorku po dwutygodniowym rejsie z Wielkiej Brytanii do USA, stanęła w piątek na czele demonstracji na rzecz klimatu przed siedzibą ONZ.

"Jest za gorąco!", "Surowcowi lobbyści muszą odejść!" - skandowały setki zebranych aktywistów. Protestujący - w większości młodzi ludzie - trzymali w rękach transparenty z hasłami: "Pomocy, mój dom się pali", "Jeśli nie będziecie się zachowywać jak dorośli, to my będziemy".

Wśród uczestników piątkowej akcji była 14-letnia mieszkanka Nowego Jorku Alexandria Villasenor, która w grudniu rozpoczęła pikiety przed budynkiem ONZ.

Piątkowa akcja była nowojorską wersją zainicjowanych przez Thunberg Piątków dla Przyszłości (Fridays for Future), uczniowskich strajków, które odbyły się już w ok. stu miastach na całym świecie.

We wrześniu 16-letnia Thunberg, która zrobiła sobie roczną przerwę w szkole, by prowadzić akcje na rzecz klimatu w Ameryce Płn. i Płd., ma przemawiać na szczycie ONZ poświęconym zmianom klimatu. (PAP)