Prezes ZNP Sławomir Broniarz potwierdził w środę, że decyzję o proteście nauczycieli, jego terminie i formie podejmie prezydium związku na zebraniu 26 sierpnia. Przyznał, że podczas ostatniego strajku nauczyciele stracili sporo pieniędzy, dlatego ewentualny strajk przyjmie formę mało kosztową.

"O tym, jaka forma protestu będzie preferowana przez nauczycieli, będziemy rozmawiali w poniedziałek 26 sierpnia" – powiedział w Polsacie News prezes ZNP.

Broniarz przypomniał również, że wszelkie decyzje dotyczące form protestu zostaną podjęte zgodnie z wolą nauczycieli – na podstawie referendum.

"Strajk jest bardzo poważnym przedsięwzięciem" – przyznał Broniarz. Zaznaczył również, że chce się liczyć z wszystkimi ludźmi, którzy pracują w szkole i decydują o jakości polskiej edukacji, dlatego wszelkie decyzje odnośnie protestu podejmie na podstawie sondażu.

"Zakładam, że będzie to forma relatywnie mało kosztowa, z punktu widzenia kosztów ponoszonych przez dzieci i nauczycieli" – dodał.

Podkreślił, że związek nie zamierza przestać walczyć o dobrą edukację, bo zależy mu na "edukacji, która będzie szanowała autonomię nauczyciela i dyrektora szkoły, edukacji, która nie będzie przeładowana encyklopedycznymi danymi i nastawiona na testy, edukacji przyjaznej dziecku" – powiedział.

Przyznał również, że w związku z poprzednim strajkiem nauczyciele stracili bardzo duże pieniądze. Poinformował, że związek, korzystając z własnych funduszy i funduszy społecznych, zamierza wypłacić rekompensatę nauczycielom w najgorszej sytuacji materialnej.

Przypomniał, że samorządy obiecały zapłacić nauczycielom rekompensatę za strajk, ale spora ich część nie dotrzymała danego słowa.(PAP)

Autorka: Katarzyna Herbut