W Moskwie przed budynkiem Administracji Prezydenta w niedzielę zatrzymano oficera w stanie spoczynku pikietującego z plakatem "Putin mnie oszukał. Głodówka". To już siódme zatrzymanie tego wojskowego od końca kwietnia.

Władimir Skubak to były oficer syberyjskiej dywizji strategicznych wojsk rakietowych, który od 18 dni prowadzi głodówkę. Wojskowy wyjaśnił mediom, że protestuje przed kancelarią prezydenta Władimira Putina, ponieważ przed zwolnieniem go ze służby nie zagwarantowano mu należnych środków na mieszkanie.

Skubak poinformował portal MBCh Media (MBCh to akronim od Michaił Borysowicz Chodorkowski - PAP), że w niedzielę na miejsce pikiety przed zatrzymaniem przyszli aktywiści prokremlowskiego ruchu SERB, którzy zwykle podczas opozycyjnych demonstracji próbują prowokować ich uczestników. Aktywiści - jak relacjonował Skubaka - wszczęli bójkę, a jeden z nich usiłował odebrać mu plakat.

Policjanci zatrzymali wojskowego i przewieźli na komisariat. Twierdzą, że w czasie bójki popchnął on kobietę. Były oficer odrzuca te zarzuty.

Niezależny portal Dożd podał, że policja zatrzymała także pięciu uczestników bójki.

Skubak został również zatrzymany przed budynkiem prezydenckiej Administracji w sobotę. Zarzucono mu naruszenie przepisów regulujących organizowanie akcji protestacyjnych. Wcześniej zatrzymywano go tam 29 i 30 kwietnia oraz 6,8 i 9 maja - informuje niezależna "Nowaja Gazieta". Podczas tamtych zatrzymań sporządzono protokoły z zarzutami drobnego chuligaństwa i nielegalnego noszenia munduru. (PAP)