Mamy wielki wybór między oglądaniem się wstecz, albo śmiałym pójściem do przodu, tego Jarosław Kaczyński nie rozumie - mówił w sobotę lider PO Grzegorz Schetyna podczas Rady Krajowej PO. Prezes PiS nie rozumie, że Polska to nowoczesny, wolny, zachodnioeuropejski kraj - dodał szef Platformy.

"Mówimy dzisiejszej władzy: wasz czas się skończył. Odejdźcie, bo stoicie Polakom na drodze do spełnienia ich marzeń, zejdźcie z drogi, bo Polacy idą po swoją przyszłość, a ta fala was zmiecie" - zwracał się do rządzących Schetyna. Jak dodał, dziś "mamy wielki wybór między oglądaniem się wstecz, albo śmiałym pójściem do przodu". "Tego Kaczyński nie rozumie" - zaznaczył lider Platformy. Jego zdaniem, prezes PiS nie rozumie, że "Polska to nowoczesny, wolny, zachodnioeuropejski kraj".

"Polska i Polacy zasługują na więcej, a ta władza zmarnowała cztery lata. Dzisiaj więc pytam ich: gdzie są leki za złotówkę, gdzie są tanie mieszkania, szybsza budowa dróg, gdzie uczciwe państwo, panie Kaczyński, gdzie jest to wszystko?" - pytał lider PO. "Afer, nieuczciwości, nepotyzmu, nazbierało się mnóstwo, ale rozliczymy ich z każdej złotówki, z każdej krzywdy, którą wyrządzili zwykłym ludziom" - oświadczył Schetyna.

Jak ocenił, "PiS-owcy, ze strachu, że po pieniądze trzeba iść do uczciwej pracy, a nie do siedziby partii, postanowili nawet zrealizować postulat opozycji". Jego zdaniem wyglądało to tak: trzy lata temu odrzucili naszą propozycję 500 złotych na każde dziecko. "I nagle w lutym zapytaliśmy głośno Kaczyńskiego, co zrobił z kopertą, którą otrzymał od austriackiego biznesmena - wprawdzie koperta się nie znalazła, ale nagle cudem znalazły się pieniądze na każde dziecko" - mówił. "I dobrze, że się znalazły" - dodał Schetyna.

"Dobrze, że znalazły się pieniądze dla emerytów. Szkoda, że jednorazowo, tuż przed wyborami i bez docenienia tych, którzy pracowali najdłużej" - mówił lider PO. "Te pieniądze się ludziom należą. Będziemy pilnować i patrzeć władzy na ręce, żeby obietnic dotrzymali, ale niech się PiS nie spodziewa pochwał - to za późno i zbyt mało" - dodał szef Platformy.

Po powstaniu nowego rządu znajdziemy środki na podwyższenie zarobków nauczycieli o 1000 zł brutto i przywrócimy program in vitro - zadeklarował w sobotę podczas Rady Krajowej PO lider partii Grzegorz Schetyna. Odnosząc się do pomocy socjalnej, podkreślił, że "nic, co przyznane, nie będzie odebrane".

"W nowoczesnym państwie pomoc socjalna jest niezbędna. Po raz kolejny z całą mocą gwarantuję: nic, co przyznane, nie będzie odebrane. Obiecujemy to. Fundamentem są dobre warunki dla tych, którzy pracują" - podkreślił Schetyna.

Szef PO zadeklarował, że rząd PO znajdzie środki na to, aby podnieść zarobki nauczycieli o 1000 zł brutto. "Obiecuję, już nigdy nie powtórzy się haniebny dzień, gdy polityk piastujący urząd prezydenta RP mówi, że podwyżki dla nauczycieli to populizm, a po chwili podpisuje prawie 1,5 mld na propagandę swojej partii w telewizji publicznej" - dodał.

Schetyna zapowiedział również przywrócenie programu in vitro. "Dzięki temu w ciągu dekady urodzi się ponad 100 tys. polskich dzieci" - powiedział.