Miedź na giełdzie metali w Londynie idzie w górę, ale inwestorzy obawiają się o światowy wzrost gospodarczy i umowę USA-Chiny. Metal w dostawach 3-miesięcznych jest wyceniany po ok. 6.478 USD za tonę.

Podczas poprzedniej sesji miedź na LME w Londynie podrożała o 68 USD, czyli 0,74 proc., do 6.478,00 USD za tonę.

Zapasy miedzi monitorowane przez giełdę LME w Londynie spadły w środę do 116,875 ton - podała LME. To najniższy poziom zapasów od maja 2008 r.

Analitycy China Futures Co. wskazują, że wsparcie dla rynku metali ze strony popytu jest niskie ze względu na obniżenie dynamiki wzrostu światowego PKB.

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) obniżyła swoje szacunki globalnego wzrostu gospodarczego w 2019 r. do 3,3 proc. z 3,5 proc. we wcześniejszej projekcji - wynika z najnowszego raportu OECD.

Autorzy publikacji oceniają, że "wysoka niepewność polityczna, utrzymujące się napięcia handlowe oraz dalsza erozja zaufania ze strony przedsiębiorstw i konsumentów przyczyniają się do spowolnienia gospodarczego".

Inwestorzy obawiają się o losy negocjacji USA-Chiny, mimo że agencja Bloomberga podała w środę, że prezydent USA Donald Trump naciska na przedstawicieli administracji USA, by podpisać umowę z Chinami.

Deficyt w handlu USA z Chinami osiągnął rekordowy poziom 419,2 mld USD.

Do spadku cen m.in. miedzi przemysłowych przyczynił się umacniający się od kilku dni dolar.

Produkcja miedzi w Peru spadła o 12,6 proc. mdm w styczniu do 201,217 ton. To najniższy odczyt wydobycia od sześciu miesięcy.

W lutym miedź na LME zyskała 5,5 proc. - najwięcej od grudnia 2017 r. (PAP Biznes)