Rzecznik brytyjskiej premier Theresy May poinformował, że szefowa rządu zapowiedziała w trakcie wtorkowego posiedzenia rządu podjęcie próby renegocjacji umowy wyjścia z UE i uzyskanie wiążących prawnie zmian w kontrowersyjnym mechanizmie awaryjnym dla Irlandii Płn.

Według Downing Street szefowa rządu powiedziała ministrom, że taki ruch jest konieczny w celu uzyskania parlamentarnego poparcia dla umowy wyjścia z UE.

Dotychczas May deklarowała chęć uzyskania "dodatkowych wyjaśnień" lub "zapewnień" ze strony państw członkowskich Unii Europejskiej dotyczących tymczasowego charakteru mechanizmu.

Po wyraźnej porażce w pierwszym głosowaniu nad projektem umowy wyjścia oraz konsultacji z przedstawicielami wszystkich partii parlamentarnych szefowa rządu zdecydowała jednak o podjęciu próby ponownego otwarcia całości proponowanego porozumienia.

Przedstawiciele UE wielokrotnie wykluczali możliwość wprowadzania znaczących zmian w dokumencie. Jeszcze w poniedziałek zastępczyni głównego negocjatora Wspólnoty ds. brexitu Sabine Weyand jasno powiedziała, że te negocjacje "zostały zakończone".

Rzecznik May relacjonował, że w trakcie wtorkowego posiedzenia rządu premier zapowiedziała także, że jeszcze tego samego dnia rozpocznie konsultacje w tej sprawie z unijnymi liderami.

We wtorek wieczorem Izba Gmin będzie głosowała nad serią poprawek do neutralnej uchwały Izby Gmin, wyrażającej wolę parlamentu dotyczącą dalszego przebiegu negocjacji w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. To konsekwencja przegranego głosowania nad projektem umowy opuszczenia Wspólnoty, który przedstawiła parlamentarzystom May.

W razie braku większości dla umowy proponowanej przez May lub alternatywnego rozwiązania, na mocy procedury wyjścia opisanej w art. 50 traktatu o UE Wielka Brytania automatycznie opuści Wspólnotę bez umowy o północy z 29 na 30 marca.