Co najmniej 2 osoby zginęły na skutek wybuchu i pożaru w centrum Paryża. Obie ofiary to strażacy. Według dotychczasowych ustaleń prokuratury strażacy zostali wezwani na miejsce w związku z podejrzeniem wycieku gazu; gdy już się tam znajdowali, nastąpił wybuch, który wywołał pożar.

47 osób zostało rannych, w tym 10 ciężko.

Na tym etapie możemy powiedzieć, że eksplozja wygląda na wypadek, zapewne spowodowany wyciekiem gazu - powiedział przedstawiciel paryskiej prokuratury Remy Heitz.
Jak dodał, strażacy zostali wezwani na miejsce w związku z wyciekiem gazu; gdy już się tam znaleźli, nastąpił wybuch, który wywołał pożar.

Według rzecznika straży pożarnej Erica Moulina jeden ze strażaków po eksplozji na kilka minut został uwięziony pod gruzami, a fala uderzeniowa rozeszła się na cztery pobliskie ulice w promieniu ok. 100 metrów. "Przeszukujemy wszystkie miejsca (w okolicy), żeby sprawdzić, czy są inne ofiary" - dodał.

Dokładną przyczynę zdarzenia ma ustalić wszczęte w tej sprawie dochodzenie.

Do wybuchu i pożaru doszło ok. godz. 9 w piekarni na ulicy Trevise w IX dzielnicy, tj. w północnej części paryskiego śródmieścia.
Świadkowie opisywali ogłuszający huk eksplozji, a agencje piszą o gruzach i potłuczonym szkle na chodnikach w okolicy budynku mieszkalnego, na którego parterze znajdowała się piekarnia.

Do incydentu doszło w dniu, w którym władze Paryża i wielu innych miast Francji przygotowują się na kolejną, dziewiątą falę protestów zorganizowanych przez ruch "żółtych kamizelek". Do pilnowania porządku władze skierowały w kraju ok. 80 tys. funkcjonariuszy

Do pilnowania porządku władze skierowały w kraju ok. 80 tys. funkcjonariuszy, w tym ok. 5 tys. w samym Paryżu. Szef MSW Christoph Castaner zapowiedział, że akty przemocy ze strony demonstrantów będą surowo karane.

Ruch "żółtych kamizelek", domagający się głębokich przemian we francuskiej gospodarce i polityce, osłabł w okresie świąteczno-noworocznym, ale wygląda na to, że mimo ustępstw ze strony prezydenta Emmanuela Macrona ponownie rośnie w siłę - ocenia Associated Press.