Senat poparł w czwartek ustawę o ochronie danych osobowych przetwarzanych w związku z zapobieganiem i zwalczaniem przestępczości, która dostosowuje polskie prawo do tzw. unijnej dyrektywy DODO.

Za ustawą głosowało 60 senatorów, 26 było przeciw, 1 wstrzymał się od głosu.

Ustawa o ochronie danych osobowych przetwarzanych w związku z zapobieganiem i zwalczaniem przestępczości wprowadza przepisy tzw. unijnej dyrektywy DODO.

Przepisy określają m.in. sposób prowadzenia nadzoru nad ochroną danych osobowych przetwarzanych przez właściwe organy oraz zadania organu nadzorczego – prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, a także formy i sposób ich wykonywania, jego obowiązki, sposób zabezpieczenia danych osobowych oraz odpowiedzialność karną za naruszenie przepisów tej ustawy.

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO) dysponował będzie możliwością przeprowadzania kontroli przetwarzania danych osobowych, wykorzystując w tym celu procedury regulowane ustawą o ochronie danych osobowych. Będzie mógł m.in. w drodze decyzji administracyjnych nakazywać przywrócenie stanu zgodnego z prawem.

Osoby, których dane są przetwarzane, będą miały m.in. prawo do dostępu do ich danych osobowych, ich uzupełnienia, uaktualnienia lub sprostowania, a także prawo do usunięcia danych osobowych w przypadku, gdy dane te zostały zebrane lub są przetwarzane z naruszeniem przepisów ustawy.

Zgodnie z przepisami, administratorzy danych będą musieli w określonych terminach dokonywać oceny, które z posiadanych przez nich danych są zbędne (zbędne dane będą usuwane). Administratorzy danych będą m.in. mogli przetwarzać dane tylko w uzasadnionych celach, uaktualniać je i przetwarzać w sposób zapewniający odpowiednie bezpieczeństwo danych. Zostaną też zobowiązani do opracowania polityki ochrony danych.

Ze stosowania przepisów ustawy wyłączono prokuraturę i sądy oraz służby specjalne: ABW, AW, Służbę Kontrwywiadu Wojskowego, Służbę Wywiadu Wojskowego i CBA. (PAP)

Autor: Marcin Chomiuk