Do portu w Odessie na południu Ukrainy zawinął w środę okręt wywiadowczy marynarki wojennej Wielkiej Brytanii HMS Echo, którego obecność władze w Kijowie tłumaczą zaostrzeniem sytuacji w związku z działaniami Rosji na Morzu Czarnym i Azowskim.

„HMS Echo pozostanie na Ukrainie przez kilka dni, a na zakończenie pobytu weźmie udział w manewrach typu PASSEX z okrętem flagowym marynarki wojennej sił zbrojnych Ukrainy Hetmanem Sahajdacznym” – poinformował Ukraiński Portal Militarny ministerstwa obrony.

Portal przypomniał, że zgodnie z konwencją z Montreux z 1936 r. okręty wojenne należące do państw, które nie leżą nad Morzem Czarnym, mogą przebywać na jego wodach tylko 21 dni. „Niewykluczone, że po zakończeniu tego okresu zastąpi go inny okręt wywiadowczy Wielkiej Brytanii, HMS Enterprise” – napisał Ukraiński Portal Militarny.

Pod koniec listopada Rosja ostrzelała trzy małe okręty Ukrainy, które próbowały przepłynąć z Morza Czarnego na Morze Azowskie przez łączącą je i kontrolowaną przez Rosję Cieśninę Kerczeńską. Jednostki zostały przejęte, a 24 członków ich załóg – aresztowanych.

Według Kijowa Rosjanie starają się przejąć kontrolę nad Morzem Azowskim i zablokować pracę ukraińskich portów w Mariupolu i Berdiańsku. Zgodnie z umowami dwustronnymi Morze Azowskie i Cieśnina Kerczeńska to wewnętrzne terytorium obu państw, które mają na nim swobodę żeglugi.

Po incydencie w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej Ukraina wprowadziła 30-dniowy stan wojenny. Obowiązuje on na obszarach przy granicy z Rosją, Naddniestrzem w Mołdawii, gdzie stacjonują rosyjskie wojska oraz w obwodach nad Morzem Czarnym i Azowskim.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)