Sąd Okręgowy w Łomży (Podlaskie) bada protest dotyczący II tury wyborów wójta gminy Nowe Piekuty. Wieloletni wójt Marek Kaczyński wygrał je różnicą zaledwie 14 głosów. O unieważnienie tego wyniku i ponowne sprawdzenie kart do głosowania wnioskuje jego kontrkandydatka.

We wtorek łomżyński sąd rozpoczął rozpatrywanie tego protestu wyborczego. Przesłuchał m.in. członków komisji wyborczych i mężów zaufania. Postępowanie odroczył do drugiej połowy stycznia; przesłucha wtedy jeszcze kilku świadków, o których informacje pojawiły się w zeznaniach osób przesłuchanych we wtorek.

Wnioskodawczyni podnosi m.in. kwestię uznawania ważności głosów, gdy znak "x" nie jest postawiony w kratce przy nazwisku kandydata. Twierdzi również, iż zdarzały się przypadki wydawania kart bez sprawdzania dokumentów tożsamości a liczenie głosów po zakończeniu głosowania odbywało się nie przez całą komisję.

Walka o fotel wójta Nowych Piekut okazała się najbardziej wyrównanym pojedynkiem w II turze wyborów samorządowych w Podlaskiem. O zwycięstwie urzędującego wójta (KWW Marka Kaczyńskiego) nad Anną Żochowską (KWW Jedność i Samorządność) zdecydowało czternaście głosów. Kaczyński dostał 50,32 proc. poparcia, jego kontrkandydatka 49,68 proc.

Dwa tygodnie wcześniej do zwycięstwa w pierwszej turze Kaczyńskiemu zabrakło 23 głosów (dostał wtedy 48,46 proc. poparcia). To jeden z najbardziej doświadczonych samorządowców w regionie; w połowie roku obchodził 24-lecie na stanowisku wójta gminy Nowe Piekuty.(PAP)

autor: Robert Fiłończuk