Akcyza na wysokoprocentowy alkohol na Litwie wzrośnie w przyszłym roku o 10 proc. - postanowił we wtorek litewski parlament. Wyższa akcyza będzie obowiązywała od 1 marca, w wyniku czego cena pół litra mocnego trunku wzrośnie w tym kraju o 39 eurocentów.

Litewski minister zdrowia Aurelijus Veryga prognozuje, że wzrost akcyzy uzupełni budżet o ok. 5 mln euro, i zapowiada, że te pieniądze zostaną przeznaczone na zwiększenie wynagrodzenia dla lekarzy.

Wzrost akcyzy na alkohol poparło 92 posłów w 141-osobowym Sejmie; przeciwko było pięciu, a 16 wstrzymało się od głosu.

Wśród przeciwników podnoszenia akcyzy był m.in. poseł Litewskiego Ruchu Liberałów, ekonomista Kestutis Glaveckas. Jego zdaniem podnoszenie akcyzy nie zwiększy dochodów państwa.

"W Polsce, podobnie jak na Łotwie już budują sklepy monopolowe z myślą o Litwinach" - mówił na posiedzeniu parlamentu Glaveckas. Przekonywał też, że "droższy alkohol nie spowoduje zmniejszenia jego spożycia".

Ostatni raz na Litwie akcyza na alkohol wzrosła w 2017 r. Według danych litewskiej inspekcji podatkowej od tego czasu litewski rynek sprzedaży wina skurczył się o 30 proc., piwa o 17 proc., a alkoholu wysokoprocentowego tylko o 4 proc.

Eksperci zauważają, że wyższe ceny w litewskich sklepach powodują częstsze zakupy Litwinów w sąsiedniej Polsce i na Łotwie. Szacuje się, że Litwini w tych krajach zostawiają ok. 1 proc. wartości litewskiego obrotu detalicznego, czyli około 80 mln euro rocznie. Najbardziej na tym cierpią rejony przygraniczne.