W Czechach po opublikowaniu informacji tajnych służb o zagrożeniu ze strony obcych wywiadów, pięć parlamentarnych partii opozycyjnych chce utworzenia komisji śledczej. Jak podali we wtorek liderzy opozycji, komisja miałaby ocenić wpływ obcych agentów.

Powstania "Komisji śledczej Izby Poselskiej Parlamentu dla oceny wpływu autorytarnych systemów na wewnętrzne sprawy czeskiego systemu politycznego" chcą liderzy prawicowej Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS), Czeskiej Partii Piratów, Unii Chrześcijańsko i Demokratycznej - Czechosłowackiej Partii Ludowej (KDU-CSL), konserwatywnego ruchu Tradycja Odpowiedzialność Prosperity 09 (TOP09) oraz ugrupowania Burmistrzowie i Niezależni (STAN).

Ich zdaniem utworzeniem komisji Izba powinna zająć się na trwającym posiedzeniu. Opozycja zgromadziła wystarczającą liczbę podpisów do wprowadzenia punktu o komisji do porządku dziennego sesji. Sprawą otwartą jest poparcie większości posłów, potrzebne do utworzenia komisji.

Raporty o zagrożeniach ze strony agentów wpływów, przede wszystkim rosyjskich i chińskich, opublikowały w poniedziałek czeskie wojskowe i cywilne tajne służby.

Zdaniem jednej z inicjatorek powołania komisji, posłanki TOP09 Heleny Langszadlovej, komisja miałaby zajmować się nie tylko zagrożeniami dla Czech ze strony obcych państw, ale także poszukiwać inspiracji w krajach, które zajmują się analogiczną problematyką już od pewnego czasu.

„Celem jest dostarczenie projektów konkretnych przedsięwzięć w sferze władzy wykonawczej i ustawodawstwa, by nasz kraj był odporniejszy wobec tych wpływów, które mają zdecydowanie destrukcyjny wpływ na naszą demokrację" – mówiła Langszadlova.

Poseł ODS Pavel Żaczek zauważył, że komisja dotycząca obcych wpływów działa m.in. w Stanach Zjednoczonych, a Izba Poselska powinna stworzyć narzędzia, które analizowałyby zagrożenia dla Czech.

Poseł Piratów Jan Lipavsky uważa, że Czechy muszą pozostać suwerennym krajem i nie wolno im stać się prowincją silniejszego państwa lub polem walki obcych mocarstw.

Szef klubu poselskiego KDU-CSL Jan Bartoszek podkreślił, że posłowie jego partii chcą doprowadzić do powstania takich instrumentów, które eliminowałyby wpływ obcych sił na czeską politykę. Według przewodniczącego klubu poselskiego STAN Jana Farskiego, rolą Izby Poselskiej jest obrona interesów Czech w sytuacji, gdy premier Andrej Babisz i prezydent Milosz Zeman lekceważą zagrożenie ze strony Rosji.

Wniosek o powołanie komisji śledczej poparła była minister obrony, a obecnie posłanka z listy kierowanego przez Babisza centroprawicowego ruchu ANO Karla Szlechtova. „To się nie musi podobać niektórym posłom, ale w związku z informacjami, którymi dysponuję, jestem przekonana, że ta komisja ma większy sens niż inne, które stworzono w Izbie” – oświadczyła.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)