W Jemenie trwa wojna, ale ta wojna jest szczególna, bo Jemeńczycy, którzy podobnie jak Syryjczycy cierpią z powodu walk tak ci ludzie całkowicie nie mają żywności - mówi w rozmowie z DGP Janina Ochojska, prezes Polskiej Akcji
Humanitarnej.

- Jemen żywność musi sprowadzać, ale blokada granic i portów utrudnia jej transport. Mieszkańcy są zagrożeni niedożywieniem co może prowadzić do poważnych chorób a nawet śmierci. W tej sytuacji jest ponad 400 tys. dzieci.

Problem polega na tym, ze bardzo trudno organizacjom humanitarnym przygotowywać transporty z żywnością z daleka. Niedługo planowana jest misja w obozie dla uchodźców gdzie ludzie cierpią na braki sanitarne - mówi Ochojska.