Prawo i Sprawiedliwości podpisało we wtorek umowę koalicyjną na Dolnym Śląsku z Bezpartyjnymi Samorządowcami - poinformował szef KPRM Michał Dworczyk. Kandydatem na marszałka województwa ma być sprawujący dotychczas tę funkcję Cezary Przybylski (Bezpartyjni Samorządowcy) .

Udało nam się dzisiaj podpisać umowę koalicyjną na Dolnym Śląsku; dzięki temu PiS oraz Bezpartyjni Samorządowcy wezmą odpowiedzialność za skonstruowanie zarządu oraz prezydium sejmiku województwa dolnośląskiego - podkreślił we wtorek Dworczyk na konferencji prasowej w Sejmie.

"Pracowaliśmy przez wiele dni nad programem rozwoju dla naszego regionu, bardzo się cieszymy, że to porozumienie jest nie tylko szansą na rozwój Dolnego Śląska, ale również dowodem na to, że w Polsce ponad podziałami politycznymi można rozmawiać o tym, co jest dobre dla regionu, dla mieszkańców, bo choć różnimy się politycznie, to cel mieliśmy ten sam" - dodał Dworczyk.

Według niego zawarte na Dolnym Śląsku porozumienie "będzie przełamaniem po wielu latach trendu niemożności dyskutowania ponad podziałami politycznymi". "Na polskiej scenie politycznej przyjęło się, że jest tak duża polaryzacja, że trudno budować nieoczywiste koalicje, a to porozumienie, które właśnie dzisiaj zawarliśmy jest dowodem na to, że myśląc o dobru mieszkańców, myśląc o regionie, można ponad podziałami politycznymi współpracować" - mówił szef KPRM.

Jak dodał, uzgodniono by kandydata na marszałka województwa zaproponowali Bezpartyjni Samorządowcy, również dwoje członków zarządu to będą propozycje Bezpartyjnych Samorządowców, w tym jeden po uzyskaniu akceptacji PiS. Natomiast PiS będzie miało prawo zaproponować dwóch wicemarszałków i przewodniczącego sejmiku - poinformował.

Prezydent Lubina Robert Raczyński wskazał, że Bezpartyjni Samorządowcy od kilku tygodni zgłaszają kandydaturę obecnego marszałka województwa dolnośląskiego Cezarego Przybylskiego. "Sprawdził się w negocjacjach, ma sporo cech, które powodują, że jest otwarty na rozmowę i dialog" - mówił Raczyński.

Odnosząc się do koalicji z PiS powiedział, że "kluczem do porozumienia musi być ustępstwo ze strony rządu, jeśli chodzi o podatek miedziowy". "Porozumienie zawarte jest z klauzulą mówiącą o tym, że ten podatek zostaje zmniejszony o 15 proc. od 1 kwietnia (2019 r.), co nas satysfakcjonuje. Bo nie muszę chyba tłumaczyć wszystkim, że ten podatek poważnie dewastuje zagłębie miedziowe i wszystkie budżety na Dolnym Śląsku, również budżet województwa" - podkreślił Raczyński.

"Naszym celem jest zawarcie koalicji takiej - i żeśmy ją zawarli - która daje gwarancje rozwoju Dolnego Śląska. Cieszę się, że wszystkie strony ustąpiły z pewnych swoich oczekiwań, bo na tym polega dialog" - dodał prezydent Lubina.

Cezary Przybylski zwrócił uwagę, że Dolny Śląsk jest najdynamiczniej rozwijającym się regionem w Polsce i aby tę dynamikę utrzymać, a nawet wzmocnić "niezbędne jest zawieranie porozumień. "Mamy świadomość tego, że wiele zadań bez współpracy z rządem będzie bardzo trudno zrealizować" - zauważył.

Robert Raczyński poinformował, że Bezpartyjni Samorządowcy spotkali się we wtorek o godz. 10 z przewodniczącym PO Grzegorzem Schetyną. "Lojalnie, jako mieszkańcy Dolnego Śląska poinformowaliśmy go o tym, że trwają rozmowy, jaki jest zrąb porozumienia, w związku z czym nie powinien być zaskoczony naszym stanowiskiem. Bo mówiliśmy, że czekamy na ostateczną decyzję ze strony przedstawicieli rządu i PiS" - oświadczył samorządowiec. "Ta decyzja zapadła przed godz. 12 ostatecznie, w związku z czym nikt nie jest zaskoczony tym dialogiem, bo myśmy prowadzili jawny dialog" - dodał prezydent Lubina.

Wiceprezes PiS Adam Lipiński wyraził nadzieję, że podobne porozumienia będzie można zawrzeć również w innych regionach Polski. "Pokazaliśmy, że możemy się dogadać politycznie. To powinien być dobry wzór dla innych" - mówił polityk. Zaapelował jednocześnie do kierownictwa PSL, aby "nie blokowało możliwości wchodzenia polityków PSL do tego typu porozumień, ponieważ to może osłabiać zarządy (województw) i może powodować, że zarządy nie będą działały na korzyść lokalnych społeczności w pełni. Tego typu porozumienia taką szansę dają" - podkreślił wiceprezes PiS.

Dworczyk dopytywany przez dziennikarzy, czy PiS prowadzi jeszcze rozmowy na temat koalicji w skali kraju, czy zostały one już zakończone odparł: "Rozmowy trwają w wielu miejscach - od gmin poprzez powiaty po sejmiki wojewódzki".

Jak wskazał, PiS liczy, że Dolny Śląsk będzie dobrym przykładem współpracy ponadpartyjnej. "Rozmawiamy przecież też z radnym, który został wybrany z listy PSL i mamy deklarację współpracy" - podkreślił minister. Chodzi o radnego sejmiku dolnośląskiego - Mirosława Lubińskiego, który zadeklarował, że jest gotowy do współpracy z koalicją PiS-Bezpartyjni Samorządowcy. Dworczyk zaprosił do współpracy również wszystkich radnych wybranych z list PO.

W tegorocznych wyborach do sejmiku dolnośląskiego Bezpartyjni Samorządowcy zdobyli 6 mandatów i stali się kluczowym ugrupowaniem dla zawarcia koalicji, ponieważ PiS zdobyło 14 mandatów w 36-osobowym sejmiku, a Koalicja Obywatelska ma 13 radnych. Pozostałe mandaty przypadły: KWW Z Dutkiewiczem dla Dolnego Śląska - 2 i PSL - 1.