Kilkaset osób protestowało w środę przed gmachem niższej izby parlamentu Rosji, Dumy Państwowej, przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego. Duma przyjmuje w środę ustawę w tej sprawie. Protest zorganizowała frakcja Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej.

Deputowani KPRF brali udział w demonstracji, obecni byli także przedstawiciele innej partii zasiadającej w parlamencie - Sprawiedliwej Rosji. Dołączyli się także aktywiści radykalnego Frontu Lewicy i związków zawodowych. Na demonstrację przyszedł również Siergiej Mitrochin, działacz antykremlowskiej opozycji związany z partią Jabłoko.

Lider Frontu Lewicy Siergiej Udalcow powiedział, że w proteście uczestniczyło ok. 500 osób. Akcja odbyła się przed rozpoczęciem plenarnego posiedzenia Dumy.

Niższa izba parlamentu ma w środę głosować nad przyjęciem w drugim czytaniu projektu ustawy o podniesieniu wieku emerytalnego, który obecnie wynosi 55 lat dla kobiet i 60 dla mężczyzn. Spodziewano się, że za projektem opowie się jedynie frakcja rządzącej Jednej Rosji. Niemniej, za przyjęciem poprawek do projektu zaproponowanych przez prezydenta Władimira Putina, opowiedziały się w środę rano wszystkie frakcje.

Dane zbliżonego do władz ośrodka badania opinii publicznej FOM świadczą, że przeciw zmianom emerytalnym opowiada się 75 proc. Rosjan, a 11 proc. je popiera - podało w środę radio Echo Moskwy.

Podniesienie wieku emerytalnego rząd Rosji zapowiedział w czerwcu. Zmiany wprowadzane będą od 2019 roku i wiek emerytalny rosnąć będzie stopniowo przez najbliższych kilkanaście lat. Docelowo sięgnąć ma 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)