Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy Patryk Jaki zapowiedział w środę, że jeśli zostanie prezydentem stolicy, to rozpocznie budowę dwóch nowych linii metra. "To będzie jedno z moich najważniejszych zadań, jak zostanę prezydentem miasta stołecznego Warszawy" - zadeklarował.

Patryk Jaki podkreślił w środę na konferencji prasowej, że w takich metropoliach jak Warszawa, metro jest rzeczą oczywistą i naturalną. "Jest podstawowym środkiem komunikacji" - zaznaczył.

Kandydat Zjednoczonej Prawicy wskazywał, że Warszawa ma mniej kilometrów metra, niż takie miasta jak Budapeszt, czy Praga. "Wszystkie (te miasta) mają zdecydowanie więcej kilometrów metra, niż Warszawa" - zauważył. Podkreślił, że Warszawa powinna "gonić" metropolie, w których funkcjonuje kilka linii metra.

Jak dodał, władze Warszawy do tej pory nawet nie zaprojektowały kolejnej linii metra. "Nigdzie w żadnym dużym mieście nie robi się tak, że przez ponad dekadę nie projektuje się kolejnych istotnych linii komunikacyjnych" - zaznaczył Jaki.

"Jak zostanę prezydentem miasta stołecznego Warszawy, to rozpocznę budowę dwóch nowych linii metra jednocześnie" - oświadczył Jaki. "To są plany naprawdę możliwe i realne do zrealizowania i my je zrealizujemy. To będzie jedno z moich najważniejszych zadań, jak zostanę prezydentem miasta stołecznego Warszawy" - zadeklarował.

Z zaprezentowanych na konferencji materiałów wynika, że proponowana III linia metra ma przebiegać od Białołęki do Wilanowa. Natomiast IV linia metra miałaby przebiegać z Marysina Wawerskiego na Ursus.

"Albo Warszawa ambitna, którą prezentujemy, albo Warszawa kompleksów, którą prezentuje (prezydent stolicy) Hanna Gronkiewicz-Waltz i (kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta miasta) Rafał Trzaskowski. Idealna para, która odpowiada za to, że wszystkie miasta regionu wyprzedziły Warszawę, jeżeli chodzi o budowę metra, co jest gigantycznym skandalem" - ocenił Jaki.