Poseł PO Stanisław Gawłowski zaapelował we wtorek do prokuratury o ujawnienie wszelkich materiałów dotyczących stawianych mu zarzutów. Po raz kolejny zapewnił o swojej niewinności. "Jestem dumnym posłem, niczego co zrobiłem w swym życiu się nie wstydzę" - podkreślił Gawłowski.

W ubiegły piątek Gawłowski opuścił areszt, po tym, jak jego rodzina wpłaciła 500 tys. złotych kaucji. Polityk PO spędził w areszcie trzy miesiące; wnioskowała o to Prokuratura Krajowa, która postawiła Gawłowskiemu pięć zarzutów, w tym część o charakterze korupcyjnym.

Gawłowski we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie po raz kolejny zapewnił o swej niewinności. "Jestem posłem Rzeczypospolitej, dumnym posłem, niczego, co zrobiłem w swoim życiu się nie wstydzę" - podkreślił poseł PO.

Zaapelował do prokuratury, aby ujawniła wszelkie dokumenty dotyczące stawianych mu zarzutów. "Ja bym bardzo chciał, żeby te wszystkie dokumenty związane z moją sprawą zostały ujawnione, żeby one wszystkie były dostępne i żeby każdy Polak, państwo również, mieli wgląd w te dokumenty. Wtedy zobaczycie państwo, jak grubymi nićmi to jest szyte, jak to jest ewidentnie polityczna intryga" - powiedział Gawłowski. (PAP)