Kardynał George Pell stanie przed sądem oskarżony o przynajmniej jeden przypadek molestowania seksualnego - orzekła we wtorek sędzia sądu magistrackiego w Melbourne Belinda Wallington. Sędzia oddaliła część pozostałych zarzutów przeciwko kardynałowi.

Kard. Pell, który jest najwyższym rangą duchownym Kościoła Rzymskokatolickiemu, przeciwko któremu sformułowano podobne zarzuty, stawił się osobiście w sądzie aby wysłuchać orzeczenia.

Budynek sądu, do którego przybył kardynał był otoczony przez ok. 40 umundurowanych policjantów. Na Pella oczekiwali liczni dziennikarze i grupa demonstrantów, którzy wznosili wrogie okrzyki.

Kardynał miał dopuścić się molestowania seksualnego wielu osób kilkadziesiąt lat temu. Jego obrońca Robert Richter określił zarzuty jako nieprawdziwe a Pell zapowiadał, że jeśli dojdzie do procesu, to złoży oświadczenie, że jest niewinny.

Kardynał Pell, nazywany "numerem trzecim" w hierarchii dostojników Watykanu, był jednym z najbliższych współpracowników papieża Franciszka. (PAP)