Ministrowie finansów z grupy G7, najbardziej wpływowych państw świata, wezwali w środę rządy i banki do wzmocnienia kontroli nad nielegalną działalnością finansową Korei Północnej, której udało się obejść międzynarodowe sankcje gospodarcze.

We wspólnym oświadczeniu ministrowie finansów Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Japonii, Wielkiej Brytanii i USA wyrazili zaniepokojenie dotyczące zdolności Korei Północnej do jej "dalszego dostępu do międzynarodowego systemu finansowego". Zwrócili przy tym uwagę na fakt, że mimo sankcji północnokoreański reżim nadal korzysta z "sieci agentów, firm przykrywek i przedsiębiorstw fasadowych".

Grupa G7 podkreśliła, że jest zdeterminowana, aby "nadal wywierać maksymalną presję ekonomiczną na Koreę Północną, zgodnie z odpowiednimi rezolucjami Rady Bezpieczeństwa ONZ".

"Dalszy rozwój broni masowego rażenia i programu pocisków balistycznych przez Koreę Północną stanowi poważne zagrożenie dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa" - napisali w oświadczeniu ministrowie, przypominając, że "instytucje finansowe w krajach grupy G7 odgrywają ważną rolę w walce z nielegalną działalnością Korei Północnej".

W 2017 roku Korea Północna przeprowadziła szóstą i zarazem największą dotąd próbę ładunku nuklearnego oraz kilka prób rakiet balistycznych. Po wystrzeleniu międzykontynentalnej rakiety balistycznej (ICBM) pod koniec listopada ub.r. reżim ogłosił, że jest w stanie dokonać ataku atomowego na całe kontynentalne terytorium Stanów Zjednoczonych. Zbrojenia reżimu w Pjongjangu wywołują oburzenie społeczności międzynarodowej; we wrześniu ub.r. Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła na ten kraj najostrzejsze w historii sankcje.