Zatrzymanie przez CBA Stanisława Gawłowskiego pokazuje polityczną nagonkę i polityczne polowanie na posłów opozycji, Gawłowski pojechał do prokuratury z prośbą o możliwość złożenia zeznań - powiedział w piątek szef PO Grzegorz Schetyna.

Na polecenie prokuratora CBA zatrzymało w piątek Gawłowskiego. Po przesłuchaniu może zaistnieć konieczność zastosowania wobec niego środków zapobiegawczych, w tym wystąpienia do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania; jeszcze w piątek poseł usłyszy zarzuty - poinformowała PK.

Schetyna na konferencji prasowej w Sejmie ocenił, że sytuacja związana z zatrzymaniem Gawłowskiego jest absurdalna.

"Poseł Stanisław Gawłowski pojechał do prokuratury w Szczecinie, żeby poprosić o możliwość złożenia zeznań, to już jest któraś jego wizyta w prokuraturze w Szczecinie. Został zatrzymany formalnie na korytarzu prokuratury, więc być może usłyszy wreszcie zarzuty i będzie mógł porozmawiać z prokuratorem i wyjaśnić te wszystkie kwestie" - powiedział lider Platformy.

"To pokazuje absurd, totalny absurd tej sytuacji i taką polityczną nagonkę, polityczne polowanie na posłów opozycji. Widzieliśmy to wczoraj w głosowaniu odbierającym immunitety Kamili Gasiuk-Pihowicz i Ryszardowi Petru. To jest dalszy tego ciąg, będziemy bardzo solidarnie współpracować i twardo stawiać warunki, będziemy walczyć o demokrację parlamentarną i o wolności obywatelskie i nie damy się zniszczyć" - dodał Schetyna.

Sejm w czwartkowym głosowaniu wyraził zgodę na uchylenie immunitetu posłom Nowoczesnej: Kamili Gasiuk-Pihowicz i Ryszardowi Petru. O uchylenie immunitetu Gasiuk-Pihowicz wnioskował b. minister skarbu Dawid Jackiewicz (PiS), który wytoczył jej proces o ochronę dóbr osobistych. O zgodę na pociągnięcie Petru do odpowiedzialności karnej, wnioskował zastępca koordynatora służb specjalnych Maciej Wąsik, który zarzuca politykowi pomówienie.

W przekazanym PAP komunikacie Prokuratura Krajowa poinformowała, że "na polecenie prokuratora Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej, funkcjonariusze CBA zatrzymali posła Stanisława G.". Było to możliwe - zaznaczono - po tym, gdy w czwartek Sejm wyraził zgodę na zatrzymanie i zastosowanie wobec posła tymczasowego aresztu.

PK podała, że "po przesłuchaniu podejrzanego Stanisława G., może zaistnieć konieczność zastosowania wobec niego środków zapobiegawczych, w tym wystąpienia do Sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania; w takich sytuacjach, zgodnie z przepisami kodeksu postępowania karnego, regułą procesową jest zatrzymanie podejrzanego".

Jeszcze w piątek - poinformowała PK - prokurator Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej ogłosi posłowi zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, w tym trzech o charakterze korupcyjnym.

Poseł sam zgłosił się w piątek rano do Prokuratury Krajowej w Szczecinie. Towarzyszy mu jego pełnomocnik mec. Roman Giertych.