Podlaska PO i Nowoczesna powołały zespół przygotowujący wspólny start w wyborach do sejmiku regionu. Liderzy obu partii liczą, iż będzie to koalicja poszerzona również o inne ugrupowania polityczne i "niezależnych samorządowców".
Zespół ma m.in. przygotować wspólny program wyborczy - poinformowali na czwartkowej konferencji prasowej liderzy obu partii w regionie, posłowie Robert Tyszkiewicz (PO) i Krzysztof Truskolaski (Nowoczesna).
Żadne bliższe szczegóły ani nazwiska potencjalnych kandydatów nie padły.
Tyszkiewicz mówił o "samorządowej koalicji obywatelskiej do sejmiku województwa podlaskiego". "Chcemy powiedzieć +tak+ dla samorządnego Podlasia, ale chcemy też powiedzieć +tak" dla europejskiego Podlasia" - powiedział.
"Wspólnie (PO-Nowoczesna) będziemy rozmawiali z innymi partnerami, aby do tego projektu dołączyli, bo uważamy, że tylko razem możemy obronić samorząd podlaski przed próbą zawłaszczenia przez partię rządzącą" - dodał poseł PO.
Krzysztof Truskolaski dodał, że koalicja jest otwarta na "inne organizacje, które chciałyby tworzyć tę obywatelską listę do sejmiku". Mówił też o planach tworzenia wspólnych list PO i Nowoczesnej w regionie na innych szczeblach samorządu.
Kilka dni temu podlaski SLD zadeklarował samodzielny start w wyborach do sejmiku. Samodzielny start ludowców deklarują też krajowe władze PSL.
Pytany o to Tyszkiewicz powiedział PAP, że "głęboko liczy" na to, że - jak to ujął - "ostateczne refleksje polityczne" są jeszcze przed działaczami tych ugrupowań.
"Taka jest natura procesu wyborczego (...). Uważam, że trzeba dać spokojnie czas na debatę wewnątrz tych ugrupowań i historia nieraz pokazywała, że te ostateczne decyzje zapadają na progu kampanii wyborczej" - powiedział poseł, apelując o "szukanie współpracy".
"Tylko wspólne, duże projekty wyborcze mają szanse na powodzenie. I liczę na odpowiedzialne refleksje w Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Polskim Stronnictwie Ludowym. Wszyscy się pomieścimy" - dodał Tyszkiewicz zwracając też uwagę na konieczność poszerzenia takiej koalicji o "niezależnych samorządowców".(PAP)
autor: Robert Fiłończuk