Kilkaset dróg w różnych regionach Hiszpanii zostało w piątek zablokowanych z powodu intensywnych opadów śniegu i marznącego deszczu. Atak zimy doprowadził też do licznych opóźnień na trasach kolejowych.

Jak poinformowały władze Generalnej Dyrekcji Dróg (DGT) w Madrycie, w piątek przed południem z powodu śnieżyc konieczne było zamknięcie prawie 30 tras szybkiego ruchu i 50 innych dróg w kilkunastu prowincjach kraju. Na kilkuset innych trasach panują bardzo trudne warunki jazdy.

Przed południem kilka autostrad łączących Madryt z innymi regionami kraju zostało sparaliżowanych przez opady deszczu ze śniegiem. Z powodu oblodzonej nawierzchni konieczne było ograniczenie ruchu m.in. na autostradzie łączącej stolicę z Segowią oraz z Avilą.

Bardzo trudne warunki panują także na terenie wspólnoty autonomicznej Kastylia i Leon, gdzie policja zamknęła sześć tras szybkiego ruchu, a na kilkunastu innych wprowadziła zakaz jazdy dla tirów oraz innych pojazdów ciężarowych.

Długie kolejki samochodów utworzyły się również na drogach w prowincjach Burgos, Palencia, Kantabria oraz Murcja.

Atak zimy doprowadził w piątek przed południem do licznych opóźnień w kursowaniu pociągów. Najtrudniejsza sytuacja panuje na liniach kolejowych w okolicy Bilbao, gdzie po upadku drzewa zniszczeniu uległa trakcja elektryczna na trasie do Mirandy. Awaria doprowadziła do zatrzymania kilku innych pociągów cyrkulujących w Kraju Basków.

Spadek temperatury i śnieżyce doprowadziły również do utrudnień w kursowaniu pociągów na trasie Madryt-Gijon, a także między stolicą i miastem Santander, na północy kraju. Duże opóźnienia występują także na linii łączącej Santander z Alicante.

Meteorolodzy zapowiadają, że sytuacja na drogach i trasach kolejowych może jeszcze się pogorszyć z powodu oczekiwanych w piątek wieczorem dalszych opadów śniegu i spadku temperatur. Dodatkowo w Kantabrii, Kraju Basków oraz na Balearach spodziewane są silne opady deszczu.

Marcin Zatyka (PAP)