Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow oświadczył w poniedziałek, że kryzys ukraiński jest kwestią, której sztucznie nadaje się większą rangę i zarzucił Zachodowi jej "ideologiczną interpretację". Zapewnił, że Moskwa jest zainteresowana realizacją porozumień mińskich.

Rosyjski minister powiedział na dorocznej konferencji prasowej, że kwestia Ukrainy rozpatrywana jest jako zasadnicza dla konfrontacji pomiędzy Rosją i Zachodem. Oznajmił, że taką interpretację uważa za błędną i - jak to ujął - "absolutnie upolitycznioną".

"Gdyby odejść od tej oceny, od tego pryzmatu (...), a skoncentrować się na tym, co zapisane jest w porozumieniach mińskich (...), to myślę, że kryzys ukraiński zostałby dawno uregulowany" - oświadczył Ławrow. Oskarżył kraje zachodnie o "zideologizowaną interpretację sytuacji, mającą jakoby globalne znaczenie dla stosunków między Rosją i Zachodem".

Ocenia się, że w ciągu trzech lat walk prorosyjskich separatystów z ukraińskimi siłami rządowymi zginęło w Donbasie ponad 10 tys. osób. Kijów oskarża Moskwę o wspieranie separatystów bronią ciężką i regularnymi siłami wojskowymi. Rosja te oskarżenia odrzuca.