Niedobór w Urzędzie Regulacji Energetyki (URE) przekracza przekracza 7 mln zł, kolejne 2 mln zł są potrzebne na inwestycje - mówił prezes URE Maciej Bando w środę podczas posiedzenia sejmowej Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa, która rozpatrywała projekt budżetu państwa na rok 2018 r.

Komisja rozpatrywała i zaopiniowała dla komisji finansów rządowy projektu budżetu na rok 2018 r.

Jak mówił Bando, w projekcie budżetu na 2018 r. zapisano, że dochody URE wyniosą 110 mln zł, z czego 99,6 mln zł będą stanowiły wpływy z tytułu opłat koncesyjnych. Wydatki URE w 2018 r. są planowane na 42 mln 468 tys. Jak mówił, 76 proc. tych wydatków stanowią wynagrodzenia (nieco ponad 27 mln 600 tys.) i wydatki pochodne (ok. 4 mln 600 tys. zł).

Wydatki bieżące Urzędu zaplanowano na 6 mln 573 tys. zł, a 81 proc. tej kwoty to tzw. wydatki sztywne m.in. na czynsze centrali i ośmiu oddziałów terenowych.

"Po analizie pozycji w wydatkach bieżących wyraźnie widać, że na zakup i wyposażenie, w tym materiałów eksploatacyjnych, materiałów biurowych, zakup usług pocztowych, informatycznych czy ubezpieczeń, dla URE na cały rok pozostaje kwota 53 tys. zł, podczas gdy za dziewięć miesięcy br. wydatki z tego tytułu wynosiły 1 mln 336 tys." - wyliczał Bando.

Jak dodał, z wyliczeń samego URE, "znajdujących częściowe potwierdzenie w opiniach NIK, resortu energii oraz pełnomocnika ds. infrastruktury krytycznej niedoszacowanie limitu na rok 2018 w zakresie wydatków na potrzeby bieżące wynosi 3 mln zł".

"Dla sprawnego wykonywania powierzonych nam obowiązków i zabezpieczenia należności do budżetu państwa, występują dodatkowe potrzeby w kwocie 4 mln 730 tys., wiąże się to z koniecznością prowadzenia kontroli zapasów węgla w przedsiębiorstwach ciepłowniczych i elektrowniach, kontrole związane z pakietem paliwowym, jak przygotowanie regulacji dla firm będących operatorami systemów dystrybucyjnych energii elektrycznej i gazu" - mówił.

Prezes zwrócił też uwagę na konieczność poniesienia wydatków inwestycyjnych. To - w jego opinii - ok. 2 mln zł przede wszystkim na informatykę, w tym zakup sprzętu, licencji, serwerów i rozbudowę systemów teleinformatycznych. Na arkuszach z formatu Excel dłużej pracować się nie da" - powiedział Bando.

Posłanka Iwona Arent (PiS) mówiła, że zważywszy na rosnące obowiązki URE, trzeba się zastanowić nad zwiększeniem w budżecie państwa wydatków na Urząd. Komisja zdecydowała, że podczas dalszych prac nad budżetem państwa jej sprawozdawca będzie przekonywał o konieczności dodatkowych pieniędzy dla URE.