Bardzo dobrze, że dojdzie do rekonstrukcji rządu, świeża krew powinna dodać rządowi energii; myślę, że konieczna jest również wymiana na stanowisku premiera - powiedział we wtorek poseł Kukiz'15 Marek Jakubiak.

W rozmowie z radiem RMF FM Jakubiak odniósł się do słów premier Beaty Szydło, która na antenie TVN24 zapowiedziała, że "będą zmiany w rządzie" i poinformowała, że ogłosi je w ciągu kilkunastu dni. "I bardzo dobrze. Świeża krew powinna dodać rządowi energii, nowych pomysłów i szybszego tempa realizacji tych pomysłów. Takie zmiany nie są destrukcyjne, one powodują, że ewolucja trwa" - ocenił Jakubiak.

Dopytywany, jak głęboka powinna być zapowiadana rekonstrukcja, odpowiedział, że ze zmianą premiera. Podkreślił, że "dwa lata to gigantyczny okres pracy" i jego zdaniem "zmęczenie wyraźnie widać". "Myślę, że wymiana na stanowisku fotela premiera jest również konieczna" - stwierdził.

Zdaniem Jakubiaka rząd potrzebuje "wyrazistego przywództwa", a - jak dodał - "wydaje się", że prezes PiS Jarosław Kaczyński "bardzo dobrze" do takiej koncepcji pasuje.

"Powiem tak: jak nie był pan Kaczyński pewien tego, czy odniesie sukces, to mógł się wahać. Ale dzisiaj, skoro telewizor się włącza na jakimkolwiek kanale i same sukcesy, to czego tu się bać?" - mówił poseł.

Pytany był również o to, kto z ministrów powinien zostać na swoim stanowisku, a kto powinien je opuścić.

"Zostawiłbym pana premiera Morawieckiego, dlatego że on uspakaja rynki, natomiast ja nie widzę tam jakiejś wielkiej pracy. Lekcję z lat 70-tych odrobił: ta retoryka gierkowska została bardzo dobrze przyswojona" - powiedział. "Łatwiej będzie, jeżeli pan Szyszko odejdzie, jeżeli odejdzie pan Macierewicz, jeżeli odejdzie pan Waszczykowski - to będziemy usatysfakcjonowani" - dodał. (PAP)