Izraelski minister, uważany za bliskiego współpracownika premiera Benjamina Netanjahu, skrytykował w poniedziałek prezydenta USA Donalda Trumpa za niespełnienie obietnicy wyborczej dotyczącej przeniesienia amerykańskiej ambasady z Tel Awiwu do Jerozolimy.

Minister ds. Jerozolimy i ochrony środowiska Zeew Elkin powiedział, że jest rozczarowany niespełnieniem zapowiedzi wyborczej.

Ta obietnica spotkała się ze zdecydowanie negatywną reakcją krajów arabskich, które uznały, że byłoby to zaakceptowanie przez Stany Zjednoczone izraelskiej okupacji Jerozolimy Wschodniej, to jest tej części miasta, którą Palestyńczycy uważają za stolicę swego przyszłego państwa.

Społeczność międzynarodowa nie akceptuje okupacji wschodniej części Jerozolimy, trwającej od 1967 roku, oraz jej aneksji, która nastąpiła w 1980 roku.

Minister Elkin poinformował również w izraelskim radiu wojskowym, że w przyszłym tygodniu władze zatwierdzą budowę kolejnych osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu. Kanał 2 telewizji twierdzi, że chodzi o 4 tys. mieszkań.

Prezydent Trump jest bardziej wyrozumiały w stosunku do tych osiedli niż jego poprzednik Barack Obama czy społeczność międzynarodowa, która uznaje je za nielegalne - wyjaśnia agencja AP.