Zatrzymany niedawno izraelski miliarder Beny Steinmetz, podejrzany o korupcję, pranie pieniędzy i utrudnianie działań wymiaru sprawiedliwości, zostanie w piątek zwolniony z aresztu - poinformowała w czwartek izraelska policja.

Izraelski sąd postanowił zwolnić z aresztu również dawnego doradcę byłego premiera Izraela Ehuda Baraka, Tala Silbersteina, który ostatnio doradzał kanclerzowi Austrii Christianowi Kernowi i został zatrzymany wraz ze Steinmetzem 14 sierpnia.

Policja poinformowała, że sąd nałoży na podejrzanych pewne restrykcje po wypuszczeniu ich z aresztu, jednak nie wyjaśniono, na czym ograniczenia te będą polegać. Dochodzenie w sprawie obydwu podejrzanych oraz trzech innych osób policja izraelska prowadziła wspólnie z władzami Szwajcarii i USA.

Steinmetz jest właścicielem firmy Beny Steinmetz Resource Group (BSG Resources), będącej światowym potentatem na rynku wydobycia diamentów. Według magazynu "Forbes" majątek Steinmetza ocenia się na ponad 1 mld dolarów.

Biznesowy magnat został już raz aresztowany przez izraelskie władze w grudniu ubiegłego roku, kiedy to zarzucano mu pranie brudnych pieniędzy i korumpowanie przedstawicieli władz Gwinei; spędził wtedy dwa tygodnie w areszcie domowym. Jak podaje AFP w 2016 roku Steinmetz został też oskarżony przez rząd Rumunii o "stworzenie zorganizowanej grupy przestępczej, pranie pieniędzy i współudział w handlu wpływami".

Po zatrzymaniu Silbersteina Socjaldemokratyczna Partia Austrii kanclerza Kerna poinformowała, że zrywa z nim wszelką współpracę.

Urodzony w Izraelu Steinmetz mieszka w Szwajcarii. Podczas poniedziałkowego przesłuchania w izraelskim sądzie nie przyznał się do winy i nazwał postępowanie w jego sprawie działaniem motywowanym politycznie, godnym "reżimów totalitarnych". (PAP)

fit/ ap/