„Błękitna przyszłość” – to nazwa nowej partii zaprezentowana w poniedziałek przez posłów, którzy w zeszłym tygodniu rozstali się z partią Finowie i będą w dalszym ciągu wchodzić w skład koalicji rządowej w Finlandii.

Grupa 20 posłów, która 13 czerwca odeszła z partii Finowie po zmianach w jej kierownictwie, zakłada stowarzyszenie, a w przyszłości zamierza zarejestrować partię pod nazwą „Błękitna przyszłość” (fin. Sininen tulevaisuus). Wcześniej grupa parlamentarna funkcjonowała pod roboczą nazwą „Nowa alternatywa”.

W celu zarejestrowania partii potrzebne jest 5 tys. podpisów. Na razie w urzędzie ds. patentów i rejestracji posłowie złożyli program i regulamin stowarzyszenia.

Jedną z zasad nowego ugrupowania ma być poszanowanie godności każdego człowieka - poinformowali posłowie w komunikacie prasowym. „Naszą grupą docelową jest cały naród fiński, nie są to ani grupy biznesowe, związki zawodowe, ani też inne organizacje" - zapowiedział przewodniczący Simon Elo.

Według Sampo Terho, jednego z założycieli ugrupowania, ministra ds. europejskich, kultury i sportu, który zasiadał w rządzie z ramienia partii Finowie, i który będzie kontynuował pracę na tym samym stanowisku, „Błękitna przyszłość” to ruch radości i nadziei. „Nazwa nawiązuje do stabilności, pokoju, patriotyzmu, skuteczności” - podkreślił Terho.

Zaprezentowano również oficjalną nazwę partii w języku szwedzkim (Bla framtiden), który jest drugim językiem urzędowym w Finlandii, oraz po angielsku – „Blue reform”.

W poniedziałek premier Juha Sipila, lider Centrum Finlandii (KESK), przedstawiał w parlamencie informacje o zmianach w koalicji rządzącej i rozwiązaniu kryzysu rządowego.

Według Sipili współpraca z grupą posłów, którzy odeszli z partii Finowie, jest naturalną kontynuacją działań rządu. Dodał, że możliwe będzie realizowanie programu rządu bez zmian personalnych w ministerstwach (w grupie 20 posłów znajdują się wszyscy ministrowie, którzy dotychczas w rządzie Sipili reprezentowali partię Finowie).

Kryzys rządowy w Finlandii rozpoczął się w 10 czerwca, kiedy na zjeździe partii Finowie jej nowym przewodniczącym został Jussi Halla-aho, znany z eurosceptycyzmu, a także radykalnych i nacjonalistycznych poglądów. Obecnie jest on eurodeputowanym. Sprzeciwia się polityce imigracyjnej rządu i uważa, że miejsce Finlandii jest poza UE. Poprzedni lider, Timo Soini, który kierował partią przez 20 lat, jest ministrem spraw zagranicznych w rządzie Sipili.

12 czerwca tworzące rząd partie Centrum Finlandii (KESK) i Koalicja Narodowa (KOK) zgodnie stwierdziły, że po zmianach w kierownictwie partii Finowie nie widzą możliwości współpracy z tym ugrupowaniem, przede wszystkim ze względu na różnice światopoglądowe. Premier Sipila zapowiedział wtedy, że zamierza złożyć wniosek do prezydenta o rozwiązanie rządu. Dzień później nastąpił rozłam w partii Finowie. Odeszło z niej 20 posłów, którzy stworzyli ugrupowanie parlamentarne „Nowa alternatywa” i wyrazili gotowość pozostania w rządzie.

Po rozłamie w partii Finowie koalicja rządząca będzie wspierana przez 106 posłów w jednoizbowym 200-osobowym parlamencie (KESK ma 49, a KOK 37 mandatów). Wcześniej razem z partią Finowie koalicja rządowa dysponowała 123 głosami.

Według przeprowadzonego po rozłamie w partii Finowie sondażu, ponad połowa ankietowanych uznała, że podział w tej partii jest zjawiskiem pozytywnym. Gdyby wybory odbyły się w czerwcu, na partię Finowie zagłosowałoby 12 proc., a na nowe ugrupowanie, funkcjonujące w czasie przeprowadzenia badań jeszcze jako „Nowa alternatywa” - 10 proc. respondentów.

Głosowanie nad wotum zaufania dla nowej koalicji tworzonej z "Błękitną przyszłością" jest zaplanowane w parlamencie na wtorek.