Rola i pozycja procesowa inspektora pracy znacznie się wzmocni. Wszystko za sprawą rządowego projektu ustawy o układach zbiorowych pracy i porozumieniach zbiorowych (druk 1627). Przewiduje on nadanie inspektorowi pracy kompetencji oskarżyciela publicznego w postępowaniach o naruszenie jej przepisów. Katalog przestępstw, w których będzie mógł pełnić taką funkcję, został jasno określony. Będzie to miało miejsce w przypadku odmowy podjęcia rokowań nad zawarciem lub zmianą układu zbiorowego pracy, nieprzekazania przez pracodawcę przedstawicielom organizacji związkowych informacji o swojej sytuacji ekonomicznej w zakresie objętym rokowaniami, naruszenia przez przedstawicieli organizacji związkowych tajemnicy przedsiębiorstwa czy niedokonania zgłoszenia do Krajowej Ewidencji Układów Zbiorowych Pracy układu zbiorowego pracy. W sprawach tych będzie groziła kara grzywny lub ograniczenia wolności.

Wykroczenie czy przestępstwo

Jak zauważają eksperci, przy takim określeniu sankcji można co prawda zastanawiać się, czy wymienione czyny stanowić będą wykroczenie, czy też przestępstwo. Szczególnie że jak zauważają prawnicy, Sąd Najwyższy wskazał, iż o zakwalifikowaniu czynu do kategorii wykroczeń decyduje dodatkowy przepis stanowiący o tym, w ramach jakiej procedury organ prowadzi postępowanie (por. post. SN z 24 lutego 2006 r., I KZP 52/05, OSNKW 2006, nr 3, poz. 23). Projekt ustawy jednak przesądza, że inspektor pracy ma mieć prawo do prowadzenia dochodzeń oraz wnoszenia i popierania aktu oskarżenia w trybie i na zasadach określonych w ustawie z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz.U. z 2025 r. poz. 46 i 304). Nie ulega zatem wątpliwości, że inspektor pracy zastąpi prokuratora. Szczególnie że pomysłodawcy projektu przyznają, że co do zasady postępowania przygotowawcze w polskim systemie prawnym prowadzone są przez policję lub prokuratora, podobnie podmioty te zyskują rolę oskarżyciela na etapie postępowania jurysdykcyjnego. Zdaniem projektodawcy w tym przypadku należy jednak poczynić wyjątek z uwagi na szczególną materię przestępstw dotyczących zbiorowego prawa pracy. Z tego względu w ustawie zaproponowano powierzenie ścigania tych czynów inspekcji pracy, która ma już doświadczenie występowania jako oskarżyciel publiczny w sprawach o wykroczenia dotyczące prawa pracy. Zwrócono też uwagę, że dotychczasowa praktyka dotycząca zbiorowego prawa pracy pokazuje, że powierzenie dochodzeń z zakresu tej gałęzi prawa policji czy prokuraturze jest nieefektywne z uwagi na to, że organy te nie mają z reguły do czynienia z materią szeroko pojętego prawa pracy. Nadanie nowej kompetencji inspekcji pracy spowoduje, zdaniem ustawodawcy, pełniejszą realizację funkcji prewencyjnej prawa karnego.

– Dotychczas inspekcja pracy w niektórych sprawach związanych z wykroczeniami mogła składać wnioski o ukaranie i występować w roli oskarżyciela, np. w sprawach naruszenia praw pracowniczych. Takie uprawnienie wynikało wprost z art. 17 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Sprawy te dotyczyły jednak wykroczeń przeciwko prawom pracownika określonym w kodeksie pracy, a także w sprawach o inne wykroczenia związane z wykonywaniem pracy zarobkowej, jeżeli ustawa tak stanowi, a nie przestępstw, w przypadku których właściwym organem był prokurator – podkreśla Joanna Torbé-Jacko, adwokatka, ekspertka BCC ds. prawa pracy i ubezpieczeń społecznych i zaznacza, że propozycja nowej kompetencji tworzy bardzo niebezpieczny wyłom polegający na nadaniu inspektorom pracy uprawnień do prowadzenia dochodzeń i wnoszenia aktów oskarżenia – czyli działania zamiast prokuratury.

– Dotyczy to obecnie wybranych przestępstw, ale pojawia się obawa o to, że w przyszłości katalog ten może być rozszerzany – informuje Joanna Torbé-Jacko.

Kwestia doświadczenia

Poza tym, jak zauważają prawnicy, nie jest tak, jak zakłada projektodawca, że doświadczenie w sprawach o wykroczenia jest wystarczające do powierzenia inspekcji prowadzenia dochodzeń w sprawach o przestępstwa. Są to, jak podkreślają, dwie odrębne procedury. Sprawy o przestępstwa toczą się w oparciu o przepisy kodeksu postępowania karnego i inspektorzy pracy na dziś nie mają wiedzy z zakresu prowadzenia takich postępowań.

– W praktyce nawet w sprawach o wykroczenia zdarza się, iż sądy wskazują, że powierzenie tych spraw inspekcji pracy jest błędem ustawodawcy, ponieważ bycie oskarżycielem wymaga szerokiej wiedzy z zakresu szeroko rozumianej procedury karnej – zaznacza Joanna Torbe – Jacko. Dlatego, jak mówi, powierzenie inspektorom roli prokuratora z takim uzasadnieniem, że postępowanie ma być bardziej efektywne, bo prokuratura nie ma z reguły do czynienia z materią szeroko pojętego prawa pracy, jest założeniem błędnym.

– Wiele przestępstw dotyczy materii, z którą prokuratura nie ma codziennej styczności, ale zapoznaje się z nią w toku sprawy. Do tego Państwowa Inspekcja Pracy nie ma ani narzędzi, ani wiedzy o stosowaniu przepisów kodeksu postępowania karnego. Zatem pomysł przeczy zadaniom PIP-u, który ma być organem kontrolnym, czuwającym nad przestrzeganiem prawa, ale też takim, do którego pracownicy mają zaufanie. PIP nie powinien łączyć w sobie cech organu ścigania – podkreśla Joanna Torbe – Jacko.

Kluczowa rola oskarżyciela

Eksperci zgadzają się, że co prawda postępowanie w sprawach o wykroczenia jest podobne do postępowania karnego i jako takie nakłada na organ prowadzący czynności wyjaśniające. Jednak na oskarżycielu publicznym spoczywają też jeszcze liczne obowiązki procesowe typowe dla organu postępowania karnego.

Głos obawy, a co za tym idzie i sprzeciwu, słychać w związku z tym również w Konfederacji Lewiatan. Jak tłumaczy Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy w Konfederacji Lewiatan, zastrzeżenia budzi przede wszystkim doświadczenie inspekcji, a raczej jego brak w sprawach o przestępstwa.

– Tych ciężar gatunkowy jest zupełnie inny niż wykroczeń. Oczywiście z biegiem czasu inspektorzy nabiorą doświadczenia w nowej roli, pytanie tylko, jak długo to potrwa. Pojawia się też pytanie o to, czy w ślad za rozszerzeniem kompetencji inspekcji pójdzie wsparcie, czyli wyposażenie inspektorów w nowe narzędzia, umożliwiające im zdobycie potrzebnych umiejętności czy wzmocnienie zasobów kadrowych, bo to oznacza nowe obowiązki do pełnienia – dodaje i zauważa, że to już kolejne rozszerzenie uprawnień PIP.

Z kolei według Agaty Majewskiej, radcy prawnego w TDJ Legal Morawiec, to może być powodem, dla którego nowy przepis w praktyce będzie mało skuteczny.

– Sądy karne wychodzą z założenia, że nie będą wykonywać pracy za mało aktywnych oskarżycieli. A to oznacza, że z powodu nieodpowiednio przygotowanego aktu sprawy będą kończyć się łagodnym wyrokiem albo wręcz umorzeniem – uważa.

W poszukiwaniu racjonalności

Co ciekawe, z rozszerzania kompetencji nie jest zadowolona również inspekcja pracy. Jak tłumaczy Marcin Stanecki, główny inspektor pracy, obecnie inspektor pracy jest oskarżycielem publicznym w sprawach o wykroczenia. Prowadzi postępowania kontrolne i wyjaśniające – pod kątem ustalenia okoliczności istotnych z punktu widzenia wykroczeń przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową. Jednak gdy w trakcie prowadzonych działań inspektor ujawni czyn noszący znamiona przestępstwa, wówczas kieruje stosowne zawiadomienie do prokuratury.

– I jest to racjonalne rozwiązanie. Przecież przestępstwo oznacza, że mamy do czynienia z innym kalibrem sprawy, inną procedurą i odpowiedzialnością. Dlatego nieprzypadkowo przestępstwami zajmuje się prokuratura. Moim zdaniem nie ma uzasadnienia dla zmiany utrwalonej i sprawdzonej formuły działania zarówno prokuratury, jak i inspektorów pracy – podkreśla.

Projekt wpłynął do Sejmu 21 sierpnia, a we wtorek miał I czytanie w komisji polityki społecznej i rodziny. ©℗

Dotychczasowa rola inspektorów

Inspektor pracy jest oskarżycielem publicznym m.in. w sprawach o następujące wykroczenia dokonane przez pracodawcę:

za naruszenie praw pracowniczych i przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy,

▪ za naruszenie przepisów związanych z rynkiem pracy, czyli np. za niepoinformowanie urzędu pracy o podjęciu zatrudnienia, innej pracy zarobkowej lub działalności gospodarczej przez osobę zarejestrowaną jako bezrobotna,

▪ za utrudnianie działalności społecznego inspektora pracy, a także za niewykonanie jego zaleceń,

▪ za nieprzestrzeganie ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych,

▪ za niezapewnianie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz za nieprzestrzeganie zakazu powierzania pracownikowi tymczasowemu prac, szczególnie niebezpiecznych, tych, które wykonywał niedawno zwolniony pracownik,

▪ za naruszenie przepisów ustawy o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji,

▪ za naruszenie warunków zatrudnienia pracowników delegowanych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez pracodawcę zagranicznego, ich praw i obowiązków, a także zasad odpowiedzialności pracodawcy delegującego i współpracy z Państwową Inspekcją Pracy,

▪ za nieprzestrzeganie przepisów o minimalnym wynagrodzeniu za pracę,

▪ za łamanie zakazu powierzania wykonywania pracy lub czynności związanych z handlem pracownikowi w niedzielę lub święto.