Rośnie rola Polski na logistycznej mapie Europy - mówił w piątek podczas wizyty w Zduńskiej Woli wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.

"Polska zyskuje coraz bardziej na logistycznej mapie Europy. Tu zamierzamy przeciągnąć arterie z północy na południe" - zapowiedział. Wskazał, że chodzi też o połączenia gazociągowe i kolejowe oraz centralny port komunikacyjny, który - gdziekolwiek by nie powstał - będzie ostatecznie niedaleko od Zduńskiej Woli."To będą wielkie impulsy rozwojowe" - zaznaczył Morawiecki. Wyraził przekonanie, że przy dobrej współpracy z przedsiębiorcami lokalnymi, za dwa, cztery lub sześć lat w regionie zobaczymy znaczącą różnicę. "I bezrobocie, poziom wzrostu gospodarczego i poziom wynagrodzeń, bo o to w końcu nam chodzi, będzie satysfakcjonujący dla mieszkańców" - mówił Morawiecki.Pomóc w rozwoju takich miejscowości jak Zduńska Wola mają m.in. zmiany w funkcjonowaniu specjalnych stref ekonomicznych, które - jak powiedział - w najbliższych tygodniach ma przyjąć rząd. Przypomniał, że specjalne strefy ekonomiczne działają w Polsce od 21 lat, ale "ich system rozwinął się tak sobie". "W pierwotnym założeniu miały rozwijać się tam, gdzie było największe bezrobocie (...), tam gdzie region i jego miasta traciły na znaczeniu społeczno-gospodarczym" - mówił.Tymczasem - według wicepremiera - najlepiej rozwinęły się m.in. strefa katowicka, wrocławska, trójmiejska, czyli wokół dużych aglomeracji, a nie o to chodziło. Dlatego - jak przekonywał - nowe zapisy, które musi przyjąć rząd i Sejm, znacznie zdynamizują, ułatwią i rozszerzą możliwości inwestycyjne w takich miejscowościach, jak np. Zduńska Wola. Nowe mechanizmy mają ułatwić i wzmocnić wsparcie w pozyskiwaniu inwestorów.

Poinformował również, że czynione są starania o zwiększenie środków z budżetu centralnego na politykę regionalną, zwłaszcza dla takich ośrodków jak Zduńska Wola, Sieradz, Wieluń, Wieruszów, Kutno czy Zgierz. Miasta, które maja duży potencjał rozwojowy, a zarazem tracą te funkcje społeczne. Wicepremier był też na ponad 22-ha działce, która ma stać się terenem Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Jak mówił jej prezes Marek Michalik, złożony jest już wniosek o powiększenie strefy. Morawiecki zwrócił uwagę, że teren leży w doskonałej lokalizacji - blisko węzła kolejowego Zduńska Wola Karsznice, niedaleko jest droga S8 i S14. Zdaniem wicepremiera, bardzo dobre położenie tranzytowe i logistyczne regionu łódzkiego, w tym Zduńskiej Woli, to szansa na jego rozwój. Ważne jest także, że niedaleko, w Łodzi funkcjonują ośrodki akademickie. "Inwestorzy pytają o wykwalifikowaną siłę roboczą. Nie wolno nam dopuścić do tego, żeby kolejne miliony osób wyjeżdżały z kraju" - powiedział. Morawiecki przebywał w piątek z wizytą w Zduńskiej Woli, gdzie wziął udział w konferencji poświęconej Pakietowi dla miast średnich. Odwiedził także przedsiębiorstwo Izodom 2000 Polska oraz tereny inwestycyjne Miasta Zduńska Wola, które mają należeć do Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Pakiet wsparcia dla średnich miast przygotowany został w ramach Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Pakiet dotyczy miast powyżej 20 tys. mieszkańców, zaś w przypadku tych, które są siedzibami powiatów - powyżej 15 tys., z wyłączeniem stolic województw. To w sumie 255 miejscowości w całym kraju.

Jak mówił na spotkaniu Morawiecki, chodzi zwłaszcza o grupę 122 miast "tracących w największym stopniu funkcje społeczno-gospodarcze".