Nie rozmawiamy na temat przyjęcia posłów do Nowoczesnej, ale jesteśmy zwolennikami rozwiązań koalicyjnych, jeśli chodzi o wybory, m.in. parlamentarne - oświadczył we wtorek szef Nowoczesnej Ryszard Petru odnosząc się do wcześniejszej wypowiedzi posła Jacka Protasiewicza z UED.

W porannej rozmowie w Radiu Zet Protasiewicz - poseł należący do sejmowego koła Unii Europejskich Demokratów - przyznał, że rozmawiał z Nowoczesną na temat współpracy. "Na początku jesteśmy gotowi na współpracę bliższą w parlamencie, bo trzeba łączyć siły, nie tylko w postaci wspólnych podpisów pod projektami ustaw, czy uchwał, ale bliższej, skoordynowanej współpracy klubu Nowoczesnej i koła Europejskich Demokratów" - mówił Protasiewicz.

"Jeśli będzie wola to również i zjednoczenie, również bardzo atrakcyjnych, cennych środowisk pozaparlamentarnych, które mają zbliżony do naszego i do Nowoczesnej program. To byłoby, myślę, coś na co wyborcy oczekują i co dają sygnał w tym dzisiejszym sondażu mówiąc, że 23 proc. gotowych jest oddać głos na nową siłę polityczną, liberalne centrum" - dodał.

Do wypowiedzi tych odniósł się podczas wtorkowej konferencji prasowej przewodniczący Nowoczesnej. "Nie było rozmów dotyczących przyjęcia posłów do Nowoczesnej" - podkreślił Petru. "Jeśli natomiast chodzi o koalicję, to jesteśmy zwolennikami tego, aby myśleć o rozwiązaniach koalicyjnych w kontekście wyborów, szczególnie parlamentarnych" - dodał.

Petru zaznaczył jednocześnie, że kwestia ta jest "na poziomie wstępnych rozmów, pomysłów". "Na pewno daleko od jakichkolwiek konkretnych działań" - stwierdził.

Lider Nowoczesnej odniósł się też do spadku notowań partii w sondażach. Według badania przeprowadzonego przez CBOS na początku kwietnia poparcie dla Nowoczesnej wyniosło 5 proc. i było niższe o 3 pkt proc. wobec wyniku z marca.

"Oczywiście rozmawiamy o tym (wewnątrz partii - PAP), tej sprawy nie można bagatelizować, trzeba przyjmować te sondaże z pokorą i wyciągać wnioski na przyszłość" - stwierdził Petru.

W jego ocenie Nowoczesna za mało mówi o kwestiach programowych lub w nieodpowiednim stopniu przebija się do społeczeństwa z przekazem. Podkreślił jednocześnie, że jego partia złożyła 32 projekty ustaw, które dotyczyły różnych sfer życia, ale zostały one "zamrożone" w Sejmie.

Szef Nowoczesnej odniósł się też do doniesień medialnych dotyczących możliwego rozdzielenia funkcji szefa partii i klubu parlamentarnego - obecnie Petru sprawuje obie te funkcje.

Petru mówił, że temat ten nie pojawił się podczas wtorkowego posiedzenia zarządu partii, ale być może pojawi się na środowym posiedzeniu klubu parlamentarnego Nowoczesnej. "Być może będziemy rozmawiali na temat propozycji zmian osobowych pod warunkiem, że takie padną; na razie takie nie padły" - zaznaczył.

"Zawsze jestem otwarty na zmiany" - dodał Petru.