Światowa Organizacja Handlu przewiduje wzrost światowych obrotów handlowych w tym i przyszłym roku, po słabych wynikach w 2016 r. - podała w środę WTO. Podkreślono, że zagrożeniem dla światowego handlu są protekcjonizm i antyglobalizm.

Światowa Organizacja Handlu (WTO) szacuje, że w tym roku światowy handel wzrośnie średnio o 2,4 proc. wobec 1,3 proc. w 2016 roku.

Dyrektor generalny WTO Roberto Azevedo podkreślił, że słaby światowy handel w ostatnich kilku latach to efekt osłabienia globalnej gospodarki. "Jeśli politycy będą próbować rozwiązywać wewnętrzne problemy związane z bezrobociem poprzez zaostrzanie restrykcji dotyczących handlu, to handel nie wspomoże gospodarki, a nawet ją wyhamuje" - przestrzegł, cytowany w raporcie WTO, Azevedo.

Jego zdaniem głównymi czynnikami wpływającymi na poziom obrotów handlowych będą w najbliższym czasie: stopy procentowe, polityka fiskalna, wyniki wyborów, dążenie do stosowania praktyk protekcjonistycznych i antyglobalistycznych. Dlatego wzrost powinien zamknąć się w przedziale od 1,8 do 3,6 proc.

Organizacja przewiduje, że wzrost światowego handlu w roku 2018 wyniesie od 2,1 do 4 proc. (PAP)