Dwie osoby zginęły, a 11 jest poszukiwanych w wyniku zawalenia się kamienicy w Świebodzicach (Dolnośląskie). Strażakom udało się wydobyć 4 rannych. W kamienicy mieszkało 18 osób, ale nie wiadomo, czy wszyscy byli w domu w chwili tragedii. Przyczyną mógł być wybuch gazu.

Trzykondygnacyjna poniemiecka kamienica była usytuowana przy ul. bp. Krasickiego 28 w Świebodzicach - to centrum tego miasta położonego między Wałbrzychem a Świdnicą. Runęła w sobotę około godz. 9.00.

Rzecznik KW PSP we Wrocławiu Daniel Mucha poinformował, że w wyniku katastrofy zawaliły się dwie kondygnacje kamienicy. "To jest około 80 proc. tego budynku" - powiedział. Podał, że prawdopodobną przyczyną katastrofy jest wybuch gazu.

Jak powiedział PAP rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Świdnicy Jacek Kurczyński, w kamienicy mieszkało w sumie 18 osób. Wcześniej straż podała, że pod gruzami może znajdować się 15 osób.

W sobotę w południe podczas briefingu prasowego, wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak potwierdził, że ratownicy wynieśli spod gruzów zawalonej kamienicy sześć osób; w tym dwie ofiary śmiertelnej. Według wojewody akcja ratownicza w Świebodzicach, przebiega sprawnie, a poszkodowani, których udało się uratować, są w szpitalach w Świdnicy i Wrocławiu.

Dolnośląski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Adam Konieczny podał, że służby ratownicze poszukują jeszcze 11 osób. Jak podkreślił, nie można jednoznacznie stwierdzić, ile osób było w budynku w chwili katastrofy. W akcji uczestniczą ekipy poszukiwawcze m.in. z Wałbrzycha, na miejscu są wyszkolone psy, używany jest też specjalistyczny sprzęt termowizyjny i oraz geofony, dzięki którym można wychwycić nawet bardzo ciche dźwięki.

Jak przyznał komendant, w budynku było zameldowanych 18 osób, pojawiły się informacje, że u jednej z rodzin przebywali też goście, ale z drugiej strony - jak wskazano - są też dane, że niektóre osoby mogły być poza domem.

Na miejscu pracuje sztab kryzysowy. Są w nim także przedstawiciele nadzoru budowlanego, którzy mają za zadanie ocenić nie tylko to, czy zawalony dom nadaje się do odbudowy, ale także czy nic nie grozi sąsiednim budynkom. W czasie briefingu nie chciano też potwierdzić wcześniejszych informacji, że przyczyną zawalenia kamienicy był wybuch gazu. Komendant Konieczny poinformował, że służbom gazowym udało się zamknąć główny zawór gazu dla budynku - co podniesie bezpieczeństwo akcji ratowniczej.

Jak poinformowała PAP Justyna Sochacka, rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, na miejsce wysłano 5 śmigłowców LPR oraz 7 karetek pogotowia. W akcji ratowniczej uczestniczy kilkadziesiąt zastępów straży oraz dwie grupy poszukiwawczo–ratownicze z Wałbrzycha oraz Wrocławia.

Burmistrz Świebodzic Bogdan Kożuchowicz zadeklarował, że miasto zapewni wsparcie poszkodowanym. Dziękował za deklaracje takiej pomocy, jakie do niego napływają. Jak ujawnił, zawalony budynek był po renowacji dachu i instalacji, dokonywanej przez zarządzającą nim wspólnotę mieszkaniową.

Kolejną konferencję o sytuacji w Świebodzicach zapowiedziano na godz. 14.00.