W Senacie w czwartek w południe rozpoczęła się debata nad ustawą o komisji weryfikacyjnej ds. warszawskiej reprywatyzacji. Poprawki do ustawy zarekomendowały dwie senackie komisje, dotyczą one m.in. statusu członków komisji.

Senat ma przeprowadzić głosowania nad punktami porządku obrad pod koniec, zaplanowanego na dwa dni, posiedzenia.

Sejm 10 lutego uchwalił ustawę o "szczególnych zasadach usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości warszawskich, wydanych z naruszeniem prawa". Przewiduje ona powołanie komisji weryfikacyjnej ds. warszawskiej reprywatyzacji. W skład komisji wchodzi powoływany przez premiera przewodniczący oraz ośmiu członków powoływanych i odwoływanych przez Sejm.

Komisje senackie postulują m.in., aby członkowie komisji weryfikacyjnej mieli rangę sekretarzy stanu, ale nie w Ministerstwie Sprawiedliwości, i wyłącznie przy wykonywaniu zadań związanych ze sprawowaniem funkcji w komisji.

W czasie prac w komisjach senatorowie PO wnosili o odrzucenie ustawy, a także zgłaszali szereg poprawek. Ich postulaty nie uzyskały poparcia większości komisji.

Według ustawy komisja weryfikacyjna będzie mogła np. utrzymać w mocy decyzję reprywatyzacyjną (uznać słuszność zwrotu nieruchomości), albo uchylić ją i podjąć decyzję merytoryczną, która pozwoli odebrać bezprawnie pozyskaną nieruchomość.

Komisja będzie mogła też uchylić decyzję reprywatyzacyjną i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi, który ją wydał, wraz z wiążącymi wskazaniami co do dalszego postępowania.

Będzie ponadto mogła stwierdzić wydanie decyzji reprywatyzacyjnej z naruszeniem prawa, jeśli wywołała nieodwracalne skutki prawne. W takiej sytuacji komisja będzie mogła nałożyć na osobę, która skorzystała na wydaniu decyzji reprywatyzacyjnej, obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia w wysokości odpowiadającej wartości bezprawnie przejętej nieruchomości. Komisja będzie miała też prawo wstrzymywania postępowań innych organów (np. sądów) oraz dokonywania wpisów w księgach wieczystych.

Krytyczną opinię nt. jeszcze projektu ustawy wypowiedziało przekazały Biuro Analiz Sejmowych i Sąd Najwyższy. "W opinii sporządzonej na zamówienie BAS stwierdzono m.in., że projekt ustawy w wielu miejscach jest sprzeczny z przepisami Konstytucji, a wejście w życie projektu stanowić może istotne zagrożenie dla standardów wymiaru sprawiedliwości właściwych dla demokratycznego państwa prawnego oraz dla konstytucyjnych praw i wolności jednostki" - głosi opinia Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu.

Zaznaczono w niej, że krytycznie do ustawy odniósł się także Sąd Najwyższy, który zgłosił zastrzeżenia do uprawnień komisji weryfikacyjnej. Zdaniem SN proponowane przepisy skutkują połączeniem kompetencji organu władzy wykonawczej z uprawnieniami z zakresu władzy sądowniczej, a "takie rozwiązanie w opinii SN narusza zasadę trójpodziału władzy".