Krakowska policja zatrzymała 38-letniego mężczyznę, podejrzewanego o zaatakowanie nożem przypadkowego przechodnia. Raniony 21-latek zmarł. Według pierwszych ustaleń policji napastnik sądził, że atakuje uczestnika awantury, która miała tam miejsce wcześniej

Jak poinformował PAP rzecznik prasowy małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń do ataku doszło we wtorek późnym wieczorem w okolicy skrzyżowania ulic Miodowej i Brzozowej w krakowskiej dzielnicy Kazimierz.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, 38-latek uczestniczył w tamtym rejonie w awanturze z nieustalonymi osobami; potem wziął nóż i wrócił na miejsce zdarzenia. Tam zaatakował 21-letniego mieszkańca Krakowa, myśląc, że był on uczestnikiem poprzedniej awantury.

Zaatakowany wyjaśniał z innymi osobami kwestie kolizji drogowej na ul. Miodowej i nie miał nic wspólnego z wcześniejszą awanturą. Zadane mu rany okazały się śmiertelne, mimo prowadzonej reanimacji mężczyzna zmarł w karetce.

Policja ustaliła mężczyznę, podejrzewanego o atak nożem, i zatrzymała go w miejscu zamieszkania. Był wpływem alkoholu. Zatrzymane zostały także dwie inne osoby, podejrzewane o udzielanie pomocy i zacieranie śladów przestępstwa.

Decyzje co do zarzutów wobec zatrzymanych podjęte zostaną w toku postępowania, prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową Kraków Śródmieście-Zachód. Zostanie także przeprowadzona sekcja zwłok, która ustali przyczyny śmierci ofiary.