Młodzież Wszechpolska zamierza organizować w najbliższym czasie manifestacje i pikiety w Ełku - zapowiedział we wtorek na konferencji w Warszawie rzecznik MW Mateusz Pławski. Jak podkreślił, będzie to wyraz sprzeciwu przeciwko przyjmowaniu do Polski imigrantów.

Pławski zaznaczył, że w noc sylwestrową w Ełku (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do tragicznej sytuacji, ponieważ "z rąk przedstawicieli grupy Muzułmanów w Polsce zginął młody chłopak".

Według niego po tym zdarzeniu doszło do "uzasadnionych reakcji społecznych, doszło do spontanicznego sprzeciwu obywateli".

"Te spontaniczne reakcje pokazują, że obywatele nie czują się bezpiecznie, obywatele po prostu pokazali w tym momencie, że władza nie jest w stanie zapewnić im w odpowiedni sposób bezpieczeństwa" - mówił.

Jak ocenił, działania policji wobec manifestujących "pozostawiają wiele do życzenia". "Policja tutaj w wielu wypadkach dopuszczała się niewłaściwych zachowań, zatrzymań postronnych osób bez powodu, śmiało mogę powiedzieć, że te zachowania ze strony policji bardzo mocno przypominały zachowania, jakich policja dopuszczała się w czasie marszu niepodległości chociażby w 2011, 2012 czy 2013 r." - dodał.

Pławski zadeklarował, że w najbliższym czasie działacze Młodzieży Wszechpolskiej w Ełku mają zamiar "prowadzić odpowiednie działania mające na celu wyrazić społeczny sprzeciw".

"W najbliższym czasie nasze struktury w Ełku, które oczywiście prężnie działają, będą podejmowały odpowiednie działania. Będą przez nas organizowane pikiety i inne różnego rodzaju manifestacje, będziemy blokowali i będziemy organizowali kontry do wszelkich manifestacji, nie ukrywajmy, osób związanych ze środowiskiem liberalno-lewicowym" - dodał.

Pytany, czy Młodzież Wszechpolska zamierza zorganizować kontrmanifestację do ewentualnej piątkowej manifestacji poparcia dla społeczności muzułmańskiej odpowiedział, że jeżeli te doniesienia medialne dot. piątkowej manifestacji się potwierdzą, to MW będzie organizowała kontry. "Uważamy, że wobec tych zdarzeń, które mają miejsce w Europie, wobec tego zdarzenia, które miało miejsce w noc sylwestrową w Polsce - osoby, które takie marsze poparcia dla mniejszości muzułmańskiej organizują po prostu działają na szkodę narodu polskiego" - powiedział Pławski.

"Podtrzymujemy w całości nasze stanowisko, mówiące o tym, że do Polski nie należy sprowadzać żadnych imigrantów. Mamy nadzieję, że nasze hasło Polak mądry przed szkodą prezentowane przez nas podczas wielu manifestacji znajdzie w tym wypadku potwierdzenie" - dodał.

Pławski podkreślił, że według MW polskie władze powinny wdrożyć procedury prawne "blokujące możliwość wjazdu do naszego kraju przedstawicieli niektórych kręgów kulturowych i etnicznych".

W sobotę ok. godz. 23, w wyniku awantury w barze z kebabem, doszło do zabójstwa 21-letniego Polaka. W poniedziałek prokuratura rejonowa w Ełku poinformowała, że zarzuty zabójstwa postawiono Algierczykowi - właścicielowi baru - oraz pracującemu w lokalu Tunezyjczykowi.

W niedzielę przed barem doszło do gwałtownych protestów. Wczesnym popołudniem zebrało się tam kilkuset mieszkańców, żeby wyrazić sprzeciw wobec zabójstwa i zapalić znicze. W tłumie były też osoby agresywne, które wybiły szyby i niszczyły rzeczy w witrynie lokalu, rzucały petardami, butelkami oraz kamieniami w stronę funkcjonariuszy i radiowozów. Zamieszki zakończyły się przed północą.

W niedzielę doszło do próby podpalenia mieszkania, które wynajmował Algierczyk. Sprawę wyjaśnia policja. Rzecznik Praw Obywatelskich podjął z urzędu sprawę zabójstwa i zamieszek skierowanych przeciwko cudzoziemcom w Ełku.