Od PiS nie usłyszeliśmy żadnej konkretnej propozycji wyjścia z kryzysu, na stole jest nasza propozycja spotkania wszystkich środowisk, apelujemy o nie - mówił w środę szef PSL Władysław Kosiniak Kamysz.

Lider ludowców odniósł się do konferencji prasowej PiS z udziałem premier Beaty Szydło, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, marszałków Sejmu Marka Kuchcińskiego i Senatu Stanisława Karczewskiego oraz szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego. Prezes PiS, mówił, że jesteśmy tutaj, by przekazać opozycji, coś, co można by określić jako pozytywny sygnał, jako wyciągniętą rękę. Wyraził nadzieję, że "ta ręka wyciągnięta w tym świątecznym czasie nie zostanie odrzucona".

"Na konferencji prasowej PiS nie usłyszeliśmy żadnej konkretnej propozycji wyjścia z kryzysu. Ja nie wierzę w miłość PiS do opozycji, bo po konferencji widać, że nie ma tej miłości w samym PiS" - podkreślił Kosiniak Kamysz. "Oczekujemy nie tylko ostudzenia emocji, bo to jest jedyne, co można zauważyć. Oczekujemy konkretnych działań, konkretnych czynów" - oświadczył.

"My dzisiaj jesteśmy gotowi w każdej chwili do rozmowy" - podkreślił Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, "większość Polaków, większość społeczeństwa, szczególnie w tym przedświątecznym czasie, oczekuje od nas spokoju, rozmowy i wyjścia z tego kryzysu". "Tej propozycji dzisiaj nie było, jedyną propozycją aktualną na stole jest nasza propozycja spotkania wszystkich środowisk, które dadzą szanse na godne i spokojne święta wszystkim Polakom" - powiedział prezes PSL. Jak podkreślił, oczekuje odpowiedzi, w szczególności od liderów Zjednoczonej Prawicy.

Kosiniak Kamysz nawiązał do listu, który we wtorek skierował do liderów wszystkich partii politycznych z propozycją spotkania. Jak mówił, doszło do tego po słowach metropolity warszawskiego kardynała Kazimierza Nycza, który na antenie RMF FM oświadczył, że jeżeli byłoby trzeba, to jest gotów pójść drugi raz do parlamentu na opłatek, "by święta były spokojne, by wszyscy potrafili myśleć w kategoriach dobra wspólnego". Kard. Nycz wziął udział w spotkaniu opłatkowym z parlamentarzystami w zeszły czwartek.

Szef PSL odniósł się też do oświadczenia premier Szydło na konferencji prasowej. Szefowa rządu zwróciła się do posłów opozycji z apelem o podjęcie wspólnej pracy na rzecz Polski. Jak mówiła, w przyszłym roku rząd będzie najbardziej koncentrował się na sprawach gospodarczych, m.in. na programie odpowiedzialnego rozwoju.

"Słowa pani premier, które wygłosiła, są jak zdania z Polskiej Kroniki Filmowej, gdzie biuro polityczne przedstawiało kolejny plan pięcioletni przed zakończeniem realizacji poprzedniego" - ocenił Kosiniak Kamysz.