Wszyscy posłowie mogli wejść na piątkowe obrady Sejmu w Sali Kolumnowej, podczas których m.in. przyjęto ustawę budżetową - oświadczył we wtorek na Twitterze wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński.

"W związku z ponawianymi kłamstwami o niewpuszczeniu posłów opozycji do Sali Kolumnowej kiedy trwały parce nad budżetem oświadczam jako jako Wicemarszałek Sejmu, że jest to kłamstwo i manipulacja" - napisał Brudziński na Twitterze.

Jak dodał "Straż Marszałkowska nie wpuszczała awanturujących się posłów kiedy trwało posiedzenie KP PiS".

"Sala Kolumnowa jest salą KP PiS. Po zakończeniu klubu wszyscy posłowie mogli wejść głównym wejściem na obrady. Budżet został przyjęty zgodnie z prawem i regulaminem. Wielu z tych którzy dzisiaj krzyczą, że ich nie wpuszczono byli na sali i zakłócało prace" - podkreślił na Twitterze wicemarszałek.

Od piątku w sali plenarnej Sejmu przebywają posłowie opozycji, którzy rozpoczęli wtedy protest wobec wykluczenia z obrad posła PO Michała Szczerby i wobec projektowanych zmian w zasadach pracy dziennikarzy w Sejmie, domagali się zachowania jej dotychczasowych reguł. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, gdzie przeprowadzono głosowania m.in. nad ustawą budżetową na 2017 r. Wcześniej w tej samej sali odbyło się posiedzenie klubu PiS. Opozycja uważa, że głosowania w Sali Kolumnowej były nielegalne.

W związku z tymi wydarzeniami marszałek Sejmu wydał zarządzenie, według którego od soboty rano do wtorku do godz. 10 dziennikarze nie mogli wchodzić do gmachu Sejmu. We wtorek od godz. 10. media są do Sejmu wpuszczane.