Projekt jest przedłożeniem senackim powstałym na skutek petycji Stowarzyszenia Osób Internowanych "Chełminiacy 1982". "Treścią pisma była kwestia uregulowania możliwości dochodzenia odszkodowań i zadośćuczynień za pobyt w Wojsku Polskim związany z zastosowaniem represji. Rzeczywiście na początku lat 80. kierowano osoby zaangażowane w działalność, w szczególności opozycyjną, do służby wojskowej. W zdecydowanej części trafiały one do specjalnych oddziałów, gdzie rzeczywiście ta służba polegała na stosowaniu represji" - mówił senacki sprawozdawca projektu Bohdan Paszkowski (PiS).
Jak mówiła poseł-sprawozdawca komisji sejmowej Irena Tomaszak-Zesiuk, projekt dotyczy uzupełnienia katalogu przesłanek pozwalających uznać za represjonowane osoby, które przymusowo odbywały służbę wojskową w tzw. wojskowych obozach specjalnych. "Zasadność nowelizacji wynika z faktu, że przepisy w dotychczasowym brzmieniu pomijają osoby, których represjonowanie przyjęło postać odbywania służby wojskowej pod pozorem wykonywania obowiązku obrony" - wskazała.
Przypomniała, że ustawa pierwotnie ustanawiała jedynie obowiązek wypłaty przez Skarb Państwa odszkodowania i zadośćuczynienia za doznane krzywdy wynikające z represji za działalność na rzecz niepodległego bytu Polski. Jednak nowelizacja z 2007 r. dodała jako podstawę wypłacania tych świadczeń decyzję o internowaniu podczas stanu wojennego.
"Biorąc to pod uwagę i uwzględniając potrzebę konsekwentnego postępowania prawodawcy, ustawa reguluje stosunek państwa wobec obywateli walczących o jego niepodległy byt. I powinna obejmować możliwie szeroki zakres form prowadzenia działalności niepodległościowej i sytuacji, w których osoby poszkodowane w wyniku jej prowadzenia otrzymują odszkodowanie i zadośćuczynienie" - dodała Tomaszak-Zesiuk.
Poparcie dla noweli w imieniu klubu wyraziła Renata Janik (PO). "Nowelizacja zakłada rozszerzenie katalogu przesłanek pozwalających uznać określone osoby za represjonowane oraz stanowi, że przysługuje im odszkodowanie i zadośćuczynienie. W noweli przewiduje się też, że uprawnienie takie będzie przechodziło na małżonka, dzieci i rodziców osoby represjonowanej. Ustawa prowadzi do powstania obciążeń dla budżetu, jednak ich precyzyjne określenie nie jest możliwe na tym etapie" - mówiła Janik.
Pozytywnie nowelizację ocenił także Marek Ast (PiS) zaznaczając, że z projektem senackim był "pewien problem, ponieważ dotyczył bardzo szerokiej grupy osób". "Propozycja komisji zawęża ten krąg osób praktycznie zgodnie z wnioskiem Stowarzyszenia +Chełminiacy 1982". Wydaje się, że jest to rozwiązanie o tyle zasadne, że rzeczywiście doprecyzowuje kto może się o to odszkodowanie ubiegać. Oczywiście pozostaje otwartą kwestia innych osób, które były represjonowane i zmuszane do odbycia służby wojskowej np. w latach 70." - powiedział Ast.
Nowelę poparł też Tomasz Markowski z PSL za pozytywne uznając doprecyzowanie podczas prac komisji katalogu osób, których dotyczy, a także ram czasowych i przesłanek umożliwiających ubieganie się o odszkodowanie i zadośćuczynienie.
Głosowanie za projektem w imieniu klubu zadeklarowała również Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska (SLD). "Mam nadzieję, że rozwiązania, które się w nim znalazły są dla wszystkich zainteresowanych satysfakcjonujące" - podkreśliła.
Trzecie czytanie projektu jest planowane w bloku głosowań.