Polacy chcą poprawy stosunków z Moskwą. - Tak komentują wynik prezydenckich wyborów w Polsce, rosyjscy politycy. W ich opinii społeczeństwo polskie ma dość napięć w stosunkach z Rosją.

Szef komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej Aleksiej Puszkow stwierdził, że Bronisław Komorowski przegrał wybory, ponieważ Polacy mają dość nienawiści do Rosji. Natomiast jego kolega z Rady Federacji Konstantin Kosaczow przewiduje, że polskie społeczeństwo wymusi na Andrzeju Dudzie ocieplenie kontaktów z Moskwą. -„Polacy pozbyli się Komorowskiego” - napisał na Twitterze Puszkow. -„Nienawiść do Rosji okazała się niewystarczająca dla zwycięstwa w wyborach. To lekcja dla kolegów z sąsiednich krajów” - dodał rosyjski deputowany. Natomiast w ocenie Kosaczowa, Polacy są nastawieni na normalizację kontaktów z Rosją, a obaj kandydaci w trakcie debat opowiadali się za ociepleniem stosunków z Moskwą. Polityk zwraca uwagę na niewielkie możliwości prezydenta, chociażby w stosunku do rządu, ale przypomina jednocześnie znaczącą rolę, jaką w międzynarodowej polityce odgrywał tragicznie zmarły Lech Kaczyński. Dalej dodaje, że obecnie decydujące znaczenie w Polsce mają realia gospodarcze, a nie liderzy polityczni.

W tym kontekście zwraca uwagę na straty, jakie w jego opinii, ponoszą polscy przedsiębiorcy, głównie rolnicy, którzy stracili na unijnych sankcjach i rosyjskim embargu 840 milionów euro. Rosyjski senator twierdzi, że ukraiński kryzys zamiast przynieść sukces w realizacji polskiej polityki „międzymorza”, sięgającej czasów Józefa Piłsudskiego, dostarczył naszemu krajowi jedynie problemów. Wskazuje przy tym na heroizację ukraińskich organizacji nacjonalistycznych, odpowiedzialnych z „rzeź wołyńską” i krach „ulubionego projektu Warszawy czyli Partnerstwa Wschodniego”. Zaznacza też, że od Andrzeja Dudy, Moskwa raczej nie powinna oczekiwać niczego dobrego w stosunkach polsko - rosyjskich, -„ale czasy się zmieniają” - dodaje. Przekonuje też, że ludzie w Polsce są już tak zmęczeni „konfrontacjami na wszystkich frontach”, że wymuszą na politykach zmianę relacji z Rosją.